Andrzej Duda spotkał się z Danielem Nawrockim. Nagle puściły mu nerwy

party.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Andrzej Duda w emocjonalnym wywiadzie: Niech się głupi śmieją! WOJCIECH STROZYK/REPORTER/Pawel Wodzynski/East News


Były prezydent Andrzej Duda był gościem programu „Nawrocki w Polsce”, emitowanego na antenie wPolsce24. Prowadzącym był Daniel Nawrocki – syn aktualnego prezydenta Karola Nawrockiego. Rozmowa odbyła się w wyjątkowej scenerii krakowskich Bulwarów Wiślanych.

Wywiad nie miał charakteru klasycznego spotkania w studiu – rozmówcy odbyli spacer, który sprzyjał bardziej osobistej i szczerej rozmowie. Głównym tematem było życie polityczne Dudy, jego początki w polityce oraz refleksje po zakończeniu kadencji prezydenckiej.

Andrzej Duda nie marzył o prezydenturze. Szczera rozmowa z Danielem Nawrockim

Rozmowa rozpoczęła się od pytania Nawrockiego o początki kariery Dudy. Prowadzący przypomniał, iż były prezydent nie dowierzał w swoją kandydaturę. Duda przyznał mu rację, ponieważ w tamtym okresie widział – jego zdaniem – lepszych kandydatów.

Andrzej Duda wzburzył się podczas rozmowy z Danielem Nawrockim

Moment największego napięcia nastąpił, gdy rozmowa zeszła na temat słynnego powiedzenia Dudy: „Ja się ciągle czegoś uczę”. Były prezydent przypomniał, jak istotny był dla niego rozwój osobisty i edukacja.

Warto przypomnieć, iż w ostatnim czasie były prezydent RP regularnie udziela wywiadów i pojawia się w mediach. Zdążył ujawnić, iż nie zamierza przejść na emeryturę. Wszystko wskazuje na to, iż będziemy go coraz częściej widzieli w przestrzeni publicznej, ponieważ okazało się, iż Andrzej Duda będzie prowadził swój program. Zadebiutuje już w połowie września.

Daniel Nawrocki dostał własny program

Program „Nawrocki w Polsce”, prowadzony przez Daniela Nawrockiego, stanowi nowe podejście do rozmów politycznych. Format bazuje na szczerej, często nieformalnej rozmowie w nietypowych lokalizacjach, co pozwala na ukazanie polityków w mniej oficjalnym świetle.

Zobacz także: Andrzej Duda ujawnił prawdę o tym, jak stracił kawałek palca. Czekał do zakończenia prezydentury

Idź do oryginalnego materiału