"Każdy najmniejszy akt sprzeciwu przybliża nas do celu" – brzmi fragment manifestu Karisa Nemika, bohatera pierwszego sezonu dzieła Tony'ego Gilroya, który nawiedza narrację "Andora" aż do samego końca. Serial z uniwersum "Gwiezdne wojny" opowiada o początkach fikcyjnej Rebelii, w sposób zmyślny rozprawiając także o aktualnych problemach współczesnego świata.
"Jeśli myśleliście, iż w 'Gwiezdnych wojnach' nie ma miejsca na politykę, to nie oglądaliście filmów George'a Lucasa uważnie. 2. sezon 'Andora' jeszcze mocnej stawia na antyfaszystowską narrację, stając się dziełem adekwatnym do współczesnych czasów. Tony Gilroy nie bierze jeńców i podkręca ryzyko do granic możliwości, ukazując koszt, jaki niesie ze sobą rewolucja, ale i idącą z nim ramię w ramię nadzieję" – pisaliśmy w naszej recenzji ostatniej odsłony przygód Cassiana Andora.
Jak kończy się "Andor"? Wyjaśniamy zakończenie 2. sezonu serialu ze świata "Star Wars" (STRESZCZENIE)
W środę (14 maja) na platformie Disney+ ukazały się trzy ostatnie odcinki drugiego – i tym samym finałowego – sezonu "Andora". Gilroy wieńczy serial klamrą łączącą telewizyjną opowieść z fabułą "Łotra 1", który skupia się na historii kradzieży planów budowy Gwiazdy Śmierci ze Scarifu – tej samej kosmicznej stacji bojowej, która w pierwszej części oryginalnej trylogii George'a Lucasa, czyli "Nowej nadziei", doprowadziła do eksterminacji Alderaanu, rodzinnej planety Lei Organy.
Odc. 10 – "Nie wytrzymam". Co się stało z Luthenem Raelem i Kleyą Marki?
W 10. odcinku zatytułowanym "Nie wytrzymam" porucznik Imperialnego Biura Bezpieczeństwa, Lonni Jung (Robert Emms), odkrywa w biurze inspektor Dedry Meero akta, z których dowiaduje się, iż wydobywanie kryształów kyberu na Jedzie i ludobójstwo Ghorman wcale nie ma związku z imperialnym projekt czystej energii, a z budową gargantuicznej broni zdolnej niszczyć planety.
Jung – czując, iż w oczach Imperium Galaktycznego jest już spalony – kontaktuje się z bezwzględnym sprzedawcą antyków Luthenem Raelem (w tej roli Stellan Skarsgård), który odpowiada za budowę siatki rewolucyjnych agentów. Obaj umawiają się na spotkanie w odosobnionym miejscu na Coruscant. Porucznik BBI najpierw nalega, by Rael dał mu bilet w jedną stronę na Yavin 4, gdzie mieści się baza Sojuszu dla przywrócenia Republiki. Informacje, które odkrył, są na tyle niebezpieczne, iż woli w pierwszej kolejności zapewnić sobie ochronę jako świadek.
Gdy Luthen słyszy z ust Junga historię o Galenie Erso, który konstruuje pierwszą Gwiazdę Śmierci, nie waha się ani chwili dłużej i zabija byłego imperialnego funkcjonariusza, zostawiając jego ciało na ławce w mieście.
Rael przekazuje szczegółowe informacje dotyczące niecnych planów Galaktycznego Imperium swojej lojalnej współpracowniczce Kleyi Marki (Elizabeth Dulau), a następnie zaczyna niszczyć w sklepie z antykami dowody świadczące o jego zaangażowaniu w sprawę rewolucji. W tym samym momencie rozbrzmiewa dzwonek do drzwi. Okazuje się, iż przed antykwariatem stoi Dedra Meero (Denise Gough).
Luthen wpuszcza inspektorkę do środka. Meero wpierw zapowiada, iż ma artefakt idealnie nadający się do jego sklepu, a potem wyciąga z torby imperialny moduł Starpath, od którego (w pierwszej odsłonie serialu) zaczęła się jej obsesja na punkcie znalezienia Axis, czyli osoby odpowiedzialnej za stworzenie sieci szpiegów. Rael próbuje odebrać sobie życie, jednak Dedra w porę wzywa służby, które zabierają nieprzytomnego mężczyznę do pobliskiego szpitala.
W tym momencie fabuła odcinka cofa się o 17 lat. Młody Luthen jest sierżantem, który ma dosyć mordowania niewinnych ludzi na służbie. W swoim statku znajduje ukrywającą się przed żołnierzami małą dziewczynkę. Tak wygląda początek jego relacji z Kleyą, która niemalże od razu zachęca opiekuna do postawienia się Galaktycznemu Imperium. Para podróżuje po galaktyce, zarabiając na sprzedaży znalezionych artefaktów. Ich przygoda z rewolucją rozpoczyna się wraz z wysadzeniem mostu pełnego szturmowców na planecie Naboo.
Pod koniec odcinka pod tytułem "Nie wytrzymam" przenosimy się do szpitala, w którym pod ścisłą obserwacją jest przetrzymywany uśpiony Luthen. Dorosłej Kleyi udaje się dostać na strzeżone piętro placówki i odłączyć swojego mentora od aparatury podtrzymującej jego życie.
Odc. 11 – "Kto jeszcze o tym wie?". Podziały w Rebelii i Galaktycznym Imperium
W 11. odcinku zatytułowanym "Kto jeszcze o tym wie?" imperialni funkcjonariusze poszukują Kleyi, która udaje się do dawnej kryjówki Cassiana na Coruscant. Stamtąd wysyła zaszyfrowany kod na Yavin 4, który odbiera Andor i jego koledzy, przeprogramowany droid imperialny K-2SO i były więzień zakładu na Narkinie 5, Ruescott Melshi. Tytułowy bohater wsiada na pokład U-winga i leci na ratunek Marki.
W tej samej chwili Dedra Meero siedzi w pokoju przesłuchań, do którego wchodzi Orson Krennic (Ben Mendelsohn), nadzorca budowy Gwiazdy Śmierci. Oficer zarzuca inspektorce, iż pomogła rebeliantom dowiedzieć się o zamiarach imperatora Palpatine'a. W końcu na początku drugiego sezonu utraciła upoważnienia do pracy nad aktami Axis, a mimo to jej obsesja wzięła górę.
– Twoje motywy są drugorzędne. Muszę ustalić skalę twojej zdrady. (...) Inspektor Jung spędził wczoraj trzy godziny zalogowany na twoje konto – słyszymy z ust Krennica.
Andor i spółka lądują na Coruscant, gdzie odkrywają, iż pod budynkiem, w którym ukrywa się Kleya, gromadzą się imperialne siły. Gdy rebelianci dostają się do mieszkania Marki, ta odmawia podróży z nimi do bazy Sojuszu, który od dłuższego czasu stosował ostracyzm wobec Luthena. Koniec końcom wybawicielom udaje się namówić ją do dania drugiej szansy Yavinowi 4. Z pomocą w wydostaniu się rewolucjonistom z osaczonego bloku przybywa silny K-2SO.
Odc. 12 – "Jedha, Kyber, Erso". Pomost prowadzący do "Łotra 1"
Cassian Andor (Diego Luna) bez żadnej autoryzacji wyruszył na Coruscant, by ratować Kleyę. W 12. odcinku zatytułowanym "Jedha, Kyber, Erso" generał Davits Draven (Alistair Petrie) wysyła na pas lądowy bazy Sojuszu uzbrojony oddział, chcąc tym samym upewnić się, iż szpieg Mon Mothmy ich nie zdradził. Grany przez Diego Lunę ("I twoją matkę też") agent od razu przechodzi do rzeczy, zapowiadając przywódcom Rebelii, iż Luthen odkrył coś wstrząsającego, czym przypłacił życie.
Mon Mothma i Bail Organa, którzy dotąd byli zajęci zachęcaniem ekstremisty Saw Gerrery do przyłączenia się do ich sprawy, z dystansem podchodzą do wiadomości o superbroni Imperium. – Luthen za długo został na Coruscant. Docierały do nas wieści, iż BBI zaciska wokół niego pętlę. Równie dobrze mogli mu podsuwać fałszywe informacje – stwierdza senator Alderaanu. "To strona Rebelii, którą rzadko dostrzegaliśmy. Lękliwa i niepewna" – czytamy w podsumowaniu 12. odcinka na stronie starwars.com.
Koniec końców Draven proponuje Andorowi, by spotkał się z Tivikiem, informatorem Sojuszu z planety Jedha, który w pierwszej scenie "Łotra 1" potwierdził wiarygodność słów Luthena w kwestii Gwiazdy Śmierci. – W ciągu dziesięciu godzin wysłał z Kafrene trzy wiadomości alarmowe. Po orbicie nad Jedhą od dwóch dni krąży imperialny niszczyciel. Saw Gerrera nic sobie z tego nie robi, ostrzegaliśmy go – dodaje rebeliancki generał.
Przed wyruszeniem na Kafrene Cassian uświadamia sobie, iż dla dobra rewolucji porzucił swoje nadzieje związane z odnalezieniem zaginionej siostry. Do podobnego wniosku dochodzi Mon Mothma (Genevieve O'Reilly), która zrezygnowała z senatorskich wygód, by pomóc wyzyskiwanym pokonać tyrana Palpatine'a.
W ostatniej sekwencji widzimy, jak opłakująca Luthena Kleya znajduje nowe powołanie na Yavinie 4, Mon Mothma i jej kuzynka żyją w dżungli zamiast w luksusie, a Bail Organa wyrusza na Alderaan, z którego – jak zresztą wiemy – nigdy już nie wróci. Dedra Meero ląduje w więzieniu, co w poetyckim stylu dopełnia jej wątek, a major Lio Partagaz z Imperialnego Biura Bezpieczeństwa strzela sobie w głowę podczas słuchania manifestu spisanego przez Karisa Nemika.
Finałowa scena "Andora" daje nadzieję i potęguję tragedię bohatera "Łotra 1"
W finałowej scenie drugiego sezonu "Andora" lądujemy na rolniczej planecie Mina-Rau, gdzie miłość Cassiana, Bix Caleen (Adria Arjona), spaceruje wśród zbóż, trzymając w ramionach dziecko. W opiece nad maluchem pomaga jej droid B2EMO, który znał Andora od dziecka.
– Chciałem, żeby na końcu było coś dającego nadzieję. Wiemy, dokąd zmierza historia, ale czułbym się źle, gdyby na końcu nie zostawił jakiegoś światełka w tunelu. Ta scena potęguje również tragedię Cassiana. Dziecko, o którego istnieniu Cassian choćby nie wie; Dziecko, którego nigdy nie spotka – wyjaśnił Tony Gilroy w wywiadzie z portalem Decider.
Przypomnijmy, iż fabuła "Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie" opowiada o grupie śmiałków, która stara się wykraść plany destrukcyjnej broni Galaktycznego Imperium. Cassian ginie w objęciach Jyn Erso (Felicity Jones), gdy zielony laser z Gwiazdy Śmierci trafia w planetę Scarif.