Pierwszy tom serii „Świat bez miłości”, przygotowanej z okazji 60. rocznicy powstania Spider-Mana, to jednocześnie nowe otwarcie i bolesne rozliczenie dla Petera Parkera. Zeb Wells i John Romita Jr. rzucają naszego bohatera w sam środek kryzysu, w którym nie chodzi wyłącznie o kolejną walkę ze złoczyńcami, ale przede wszystkim o to, iż nikt nie chce mieć już z nim nic wspólnego.
Od samego początku komiks uderza czytelnika atmosferą izolacji. Peter ma konflikt z Avengers, Fantastyczną Czwórką, a choćby z ukochaną ciocią May – dotąd jego największą ostoją. Coś się wydarzyło, coś, czego autorzy jeszcze w pełni nie odkrywają, ale konsekwencje są dramatyczne: Spider-Man staje się outsiderem nie tylko w oczach opinii publicznej, ale także swoich najbliższych sojuszników.
To interesujący i odważny punkt wyjścia, bo Wells pokazuje, iż największe rany nie zawsze zadają wrogowie. Prawdziwym ciosem dla Parkera jest utrata zaufania i więzi z ludźmi, którzy dotąd tworzyli jego świat.
Na scenę wkracza Doktor Octopus, mistrz intryg i manipulacji, który doskonale wie, jak wykorzystać kryzys swojego przeciwnika. Jednak Wells nie zatrzymuje się na klasycznym pojedynku – do gry dołącza także Tombstone, jeden z najgroźniejszych gangsterów Nowego Jorku.
To zestawienie daje autorowi pretekst do mocniejszych, bardziej brutalnych scen walki. Starcia są bezlitosne, a Romita Jr. nie boi się pokazać ich konsekwencji w sposób dosadny. W efekcie „Świat bez miłości” nabiera cięższego tonu – bliżej mu do mrocznego thrillera kryminalnego niż lekkiej superbohaterskiej przygody.
Powrót Johna Romity Jr. do rysowania Spider-Mana to wydarzenie samo w sobie. Artysta, który współtworzył jedne z najbardziej ikonicznych historii o Pająku, serwuje tu swoją charakterystyczną, surową kreskę. Jego styl – nieco kanciasty, pełen ekspresji – świetnie pasuje do mroczniejszej narracji Wellsa.
Choć nie każdemu przypadnie do gustu specyficzna estetyka Romity Jr., trudno zaprzeczyć, iż nadaje ona komiksowi unikalny charakter i odróżnia go od wielu współczesnych serii Marvela, często zbyt wygładzonych graficznie.
Scenarzysta Zeb Wells konsekwentnie stawia Parkera w sytuacjach, które każą zastanowić się nad tym, gdzie leży granica jego wytrzymałości – zarówno fizycznej, jak i emocjonalnej. Owszem, przeciwnicy mogą złamać mu kości, ale o wiele boleśniejsze jest to, iż najbliżsi odwrócili się od niego plecami.
Ten tom nie daje jeszcze wszystkich odpowiedzi – raczej buduje fundament pod dłuższą historię. Ale robi to skutecznie, bo zostawia czytelnika z pytaniem: co takiego zrobił Spider-Man, iż stracił miłość i zaufanie wszystkich wokół?
„Amazing Spider-Man – Świat bez miłości, tom 1” to mroczny, pełen napięcia początek nowej ery przygód Pająka. Wells i Romita Jr. przedstawiają historię o samotności, zdradzie i walce nie tylko z wrogami, ale także z własnym sumieniem. To komiks, który celebruje 60-lecie Spider-Mana nie przez nostalgiczne wspomnienia, ale poprzez odważne postawienie bohatera w punkcie zwrotnym jego życia.
Dla fanów klasycznych przygód Pająka może być to lektura szokująca, ale jednocześnie niezwykle wciągająca – bo jeżeli Spider-Man potrafi podnieść się z takiego dna, to udowodni, iż naprawdę jest jednym z największych bohaterów Marvela.
- Data wydania: 27 sie 2025
- Seria/Cykl: MARVEL FRESH
- Oprawa: miękka
- Tłumacz: Bartosz Czartoryski
- Ilustrator: John Romita Jr
- Scenarzysta: Zeb Wells
Dziękujemy wydawnictwu Story House Egmont za udostepnienie egzemplarza do recenzji.
