Agnieszka Kaczorowska w ostatnim odcinku "Tańca z gwiazdami" wytańczyła z Filipem Gurłaczem wymarzoną 40. Teraz pragną utrzymać dobrą passę, ale będą mieli wyzwanie - na parkiecie dołączy do nich ojciec aktora. Gwiazda "Klanu" jest już po próbach z partnerami tanecznymi i pokazała, w jakich nastrojach są przed emisją programu.
REKLAMA
Zobacz wideo Kaczorowska odkryła nieznane mięśnie u Gurłacza. Zapoznali ze sobą swoje dzieci?
"Taniec z gwiazdami". Agnieszka Kaczorowska w emocjach przed odcinkiem. W tle ojciec Filipa Gurłacza
W czwartym odcinku "Tańca z gwiazdami" na parkiecie pojawią się bliscy uczestników. Filip Gurłacz postanowił zaprosić swojego ojca, z którym ma wyjątkową więź. Okazuje się, iż Kaczorowska również dogadała się z gościem specjalnym. - Tańczymy z tatą Filipa i zapraszamy was wieczorem do Polsatu - zaznaczyła z uśmiechem na twarzy aktorka, nagrywając InstaStories. Grzegorz Gurłacz również uśmiechnął się do kamery z kanapy. Co ciekawe, Kaczorowska zaprosiła też na widownię swoje córki - Emilię i Gabrysię, które po raz pierwszy miały okazję zobaczyć studio "TzG" na żywo.
Przygotowania całej trójki możemy zobaczyć również w reelsie opublikowanym na profilach Kaczorowskiej oraz Gurłaczów. W jednej ze scen ojciec aktora zabiera głos i wyjawia, jakie ma nastawienie przed występem. - Fajnie, fajna atmosfera - stwierdził Grzegorz Gurłacz. - Mam nadzieję, iż ludzi nie będzie - dodał po chwili, żartując i patrząc na jeszcze pustą widownię.
Z Filipem Gurłaczem miała początkowo zatańczyć żona. Wiadomo, dlaczego na parkiecie pojawi się jednak z ojcem
Przypomnijmy, według doniesień pierwszym wyborem Gurłacza do występu w rodzinnym odcinku "TzG" miała być jego żona Małgorzata, z którą związał się jeszcze w 2016 roku. Anonimowy informator wyjawił dla Pudelka, dlaczego ostatecznie to Grzegorz Gurłacz będzie towarzyszył Filipowi na parkiecie. - Małgosia wie, iż gdyby wystąpiła z Filipem przed milionami telewidzów, mieliby świetną pamiątkę. Ale zainteresowanie, jakie teraz wzbudza ich rodzina, spowodowało, iż tego nie chce - ujawniło źródło portalu. - Ona nie przywykła do niekończących się artykułów o jej mężu i życia na świeczniku. Stwierdziła, iż nie będzie podsycać plotek czy ich gasić, bo każdy jej ruch wygenerowałby tylko lawinę kolejnych komentarzy i nowych doniesień na ten temat - dodał informator.