Ależ ciary! Netflix pokazał epicki zwiastun finału "Stranger Things"

natemat.pl 4 godzin temu
Netflix właśnie wypuścił zwiastun piątego sezonu "Stranger Things", kultowego serialu sci-fi. W zapowiedzi nie brakuje widowiskowych efektów specjalnych, akcji, napięcia i emocjonalnych reakcji bohaterów. Fabuła wciąż owiana jest tajemnicą, ale już wiadomo, iż szykuje się największy sezon w historii serii. Wiemy, kiedy premiera.


"Jesień roku 1987. Otwierające się bramy sprawiają, iż całe Hawkins drży ze strachu. Nasi bohaterowie mają teraz tylko jeden cel — znaleźć i zlikwidować Vecnę. Ten jednak zniknął i nikt nie wie, gdzie jest i co planuje" – czytamy w oficjalnym opisie piątego sezonu "Stranger Things".

"Jakby tego było mało, władze obłożyły miasteczko kwarantanną i otoczyły wojskiem. Misję dodatkowo utrudnia fakt, iż rząd chce za wszelką cenę dopaść Jedenastkę, co zmusza ją do pozostawania w ukryciu. Zbliża się rocznica zniknięcia Willa i narasta znajoma atmosfera przerażenia. W powietrzu czuć, iż nadchodzi czas finałowego starcia z przeciwnikiem potężniejszym i groźniejszym, niż wszyscy poprzedni. Aby położyć kres temu koszmarowi, cała ekipa musi po raz ostatni dać z siebie wszystko" – zapowiada Netflix.

W obsadzie „Stranger Things” powracają m.in.: Millie Bobby Brown, Finn Wolfhard, Noah Schnapp, Gaten Matarazzo, Caleb McLaughlin, Priah Ferguson, Natalia Dyer, Charlie Heaton, Maya Hawke, Joe Keery, David Harbour, Winona Ryder i Brett Gelman. W sieci pojawił się już oficjalny zwiastun finału "Stranger Things", a widzowie są jednogłośnie zachwyceni i podekscytowani.



Kiedy premiera "Stranger Things 5"? Sezon zostanie podzielony aż na trzy części


Nowy sezon będzie liczył osiem odcinków i zostanie podzielony na trzy części, z premierami zaplanowanymi na okolice świątecznych weekendów.

Część 1. z czterema odcinkami zadebiutuje w USA 26 listopada (okres amerykańskiego Święta Dziękczynienia), część 2. z trzema odcinkami w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia (25 grudnia), a wielki finał – 31 grudnia, czyli w Sylwestra. Wszystkie odcinki będą udostępniane o godzinie 17:00 czasu pacyficznego (czyli o 2:00 w nocy czasu polskiego następnego dnia).

Netflix już w listopadzie ujawnił tytuły odcinków piątego sezonu, dając przedsmak fabularnych zwrotów akcji. Odcinki noszą tytuły: "The Crawl", "The Vanishing of [na razie ocenzurowane]", "The Turnbow Trap", "Sorcerer", "Shock Jock", "Escape From Camazotz”", "The Bridge" oraz "The Rightside Up".

W styczniu współtwórca serialu Ross Duffer mówił o finałowych odcinkach w "Hollywood Reporter": "Spędziliśmy cały rok na kręceniu tego sezonu. Zebraliśmy ponad 650 godzin materiału. Krótko mówiąc: to nasz największy i najbardziej ambitny sezon w historii. To jak osiem kinowych hitów. Totalne szaleństwo".

Z kolei Matt Duffer dodał: "Jednocześnie uważamy, iż to nasza najbardziej osobista opowieść. Kręcenie tego sezonu było niezwykle intensywne i emocjonalne – zarówno dla nas, jak i dla aktorów. Tworzymy ten serial razem od niemal 10 lat. Było dużo łez. Bardzo dużo łez. Ten serial wiele dla nas znaczy i wszyscy włożyli w niego całe serca i dusze. Mamy nadzieję – i wierzymy – iż ta pasja będzie widoczna na ekranie".

Będą spin-offy "Stranger Things"?


Twórcy zapowiadają również, iż to nie koniec historii ze świata "Stranger Things". – Mamy jeszcze wiele historii ze świata "Stranger Things" do opowiedzenia i już nad nimi pracujemy – zapowiedział Matt Duffer.

– Na razie pozostało za wcześnie, by o nich mówić, ale jesteśmy głęboko zaangażowani we wszystkie projekty. To dla nas bardzo ważne, by każda rzecz z logo Stranger Things była najwyższej jakości, nie była powtarzalna i miała sens – i żeby po prostu była… niesamowita. A w planach mamy naprawdę sporo, co naszym zdaniem zasługuje na to miano – podkreślił.

Idź do oryginalnego materiału