Aleksander Orłowski (1777 – 1832)

polishartcorner.com 11 godzin temu
Aleksander Orłowski. Portrait of Hadji Mirza Ismaïl on horseback

Lot 32. Aleksander ORLOWSKI (1777-1832). Portrait of Hadji Mirza Ismaïl on horseback, circa 1819. Oil on tin plate (mounted on panel). 50.5 x 49.5 cm. Gilded wood frame. Hadji Mirza Ismaïl was the civil administrator (Hokmran) of the Erivan Khanate until the annexation of Armenia by the Russian Empire in February 1828. In the background, on the left, you can see the Yerevan fortress known as the Sardar Palace. A lithograph of our painting was executed by Orlowski himself. Estimate 15,000 – 20,000 euro. Vermot et Associes. 12/17/24.

Kolejna zagadka na rynku aukcyjnym związana z nazwiskiem Aleksandra Orłowskiego. Pojawiła się kolejna wersja portretu Hadji Mirzy Ismaila na koniu, tym razem we Francji, przypisana temu artyście. Wycena jest wysoka, sygnatury nie ma. Dom aukcyjny podpiera swoją atrybucję litografią podobnego obrazu, bezprzecznie wyrytowaną przez Aleksandra Orłowskiego w 1819 roku.

Aleksander Orłowski. Portret Hadji Mirzy Ismaïla na koniu, 1819. Litografia

Litografia ta jest dobrze znana na rynku i jedna z jej odbitek była choćby licytowana w Polsce. Warto zauważyć, iż litografia jest sygnowana przez artystę pełnym nazwiskiem oraz jest datowana. Litografia ta pojawiła się w Tygodniku Ilustrowanym w 1877 roku jako “Pers” a rytował ten obraz Stanisław Masłowski (poniżej)

Pers wg litografii Aleksandra Orłowskiego, rysował Stanisław Masłowski. Wycinek z Tygodnika Ilustrowanego 1877 (2) 137. Muzeum Narodowe w Krakowie

Czy Stanisław Masłowski rytował ten obraz na podstawie litografii Orłowskiego czy też miał przed oczami olej tego malarza?

Dlaczego opisany w katalogu francuskim obraz nie jest sygnowany? Artysta sygnował (zwykle monogramem oraz datował) większość swoich choćby drobnych rysunków. Nie tak dawno brytyjski Bonhams sprzedał inny portret Hadji Mirzy Ismaïla na koniu, na tle zupełnie innego krajobrazu https://polishartcorner.com/2019/06/23/aleksander-orlowski-1777-1832/:

Obraz z Bonhams. Sprzedany za 18,812 GBP (bp)

Obraz powyższy został opisany: Hajji Mirza Isma’il, Qajar hokmran (civil administrator) of the Khanate of Erivan, on horseback in a landscape, oil on tin panel, signed and dated 1819 lower right, 42 x 33 cm. Exhibited: Exposition des artistes polonais, Societe des Beaux-Arts, Paris, 1921 (typewritten label on frame). Zwraca tu uwagę fakt, iż obraz był wystawiony w 1921 roku w Paryżu na wystawie. Zwraca również uwagę pewna ‘rysunkowa’ niedbałość sygnatury w prawym dolnym rogu, jeżeli porównamy do tej z litografii.

Przeglądając strony intenetowe cyfrowych zbiorów MNW i MNK nie napotkałem się na podobny obraz Aleksandra Orłowskiego, Ta kolekcja internetowa jest pewnie niepełna skoro Wikipedia podaje, iż NM w Warszwie posiada poniższą pracę:

Aleksander Orłowski. Persian dignitary on horseback, 1811. Olej, blacha, 44 x 36 cm

Obraz z Muzeum Narodowego w Warszawie jest wyraźnie sygnowany oraz jest datowany znacznie wcześniej od litografii.

Ciekawe, iż znany jest również portret Mirży na koniu Akeksandra Orłowskiego z 1819 roku zaprezentowany na stronach perskiej rodziny Zarrinkafsch-Bahman (https://www.zarrinkafsch-bahman.org/ancestry-lines/the-behnam-family/). Jestem gotów uwierzyć, iż ten portret jest prawdziwy:

Hajji Mirza Esmail Behnam “Baj-Qolu” painted 1819 by Alexander Orlowski. Brak wymiarów.

Nawet w Poslce pojawił się na aukcji egzemplarz kompozycji podobny do litografii, przypisany Orłowskiemu. Praca ta prawdopodobnie została ściągnięta z rynku niemieckiego o czym mogła sugerować błędna atrybucja na adwrociu przypisana Józefowi Brandtowi.

Aleksander Orłowski. Dostojnik perski na koniu. Olej, blacha, 44.7×36.2. Galeria Sztuki Plac Zamkowy, 2021

Wiele prac przypisanych Aleksandrowi Orłowskiemu krąży po rynku. Tym niesygnowanym trzeba się dolrze przyjrzeć i poznać ich proweniencję. Portret Hadji Mirzy Ismaïla na koniu do nich należy. Chciałoby się by wszystkie namalował Aleksander Orłowski ale pewnie tak nie jest. Te pokazane tutaj odszukałem po pobieżnym przejrzeniu katalogów i sieci. Przydałaby się opinia historyka sztuki ale tacy pewnie tutaj nie zaglądają. Pozostaje zastanowić się dobrze przed złożeniem oferty.

Idź do oryginalnego materiału