Alarm ekonomistów. Tylko gotówka da ci bezpieczeństwo w kryzysie

warszawawpigulce.pl 4 godzin temu

W bezprecedensowym zwrocie wydarzeń na europejskim rynku finansowym, największe instytucje bankowe kontynentu oficjalnie zalecają swoim klientom przechowywanie gotówki poza systemem bankowym. To radykalna zmiana kierunku w sektorze, który przez ostatnie dekady konsekwentnie promował płatności cyfrowe i starał się ograniczać obieg fizycznego pieniądza. Wyjątkowy charakter tych rekomendacji sygnalizuje powagę sytuacji, z jaką mierzą się europejskie instytucje finansowe w obliczu narastającego zagrożenia cyberbezpieczeństwa w 2025 roku.

Fot. Warszawa w Pigułce

Czołowi przedstawiciele sektora bankowego w Holandii wytyczyli kierunek, sugerując konieczność utrzymywania domowej rezerwy gotówkowej w wysokości od 200 do 500 euro na gospodarstwo domowe. Polscy eksperci finansowi, adaptując te zalecenia do lokalnych warunków ekonomicznych, wskazują na kwotę około 1000 złotych jako minimalną rezerwę, która powinna pokryć podstawowe wydatki rodziny przez okres jednego tygodnia w sytuacji kryzysowej. Rekomendacja ta stanowi fundamentalną rewolucję w podejściu instytucji, które jeszcze niedawno aktywnie zachęcały do całkowitej cyfryzacji transakcji finansowych.

Za tą zaskakującą zmianą strategii stoi narastające zagrożenie cyberbezpieczeństwa. Według najnowszych analiz, pierwszy kwartał 2025 roku przyniósł trzykrotny wzrost prób naruszenia zabezpieczeń systemów bankowych w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Szczególnie niepokojący jest fakt, iż za wieloma z tych ataków stoją zaawansowane grupy hakerskie działające pod patronatem państwowych agencji wywiadowczych, dysponujące zarówno znacznymi zasobami finansowymi, jak i dostępem do najnowszych technologii ofensywnych.

Instytucje finansowe z niespotykaną dotąd otwartością przyznają, iż choćby najnowocześniejsze systemy zabezpieczeń nie gwarantują pełnej ochrony przed zdeterminowanymi atakującymi. Skuteczny atak może skutkować paraliżem całej infrastruktury cyfrowej banku, uniemożliwiając klientom realizację przelewów, korzystanie z aplikacji mobilnych, wypłaty z bankomatów czy dokonywanie płatności kartami. Taki scenariusz, choćby krótkotrwały, mógłby wprowadzić znaczący chaos w codziennym funkcjonowaniu społeczeństwa, szczególnie w krajach wysoko rozwiniętych, gdzie znacząca większość transakcji odbywa się bezgotówkowo.

Zalecenia dotyczące gromadzenia gotówki spotkały się z mieszanym odbiorem zarówno wśród klientów, jak i analityków rynkowych. Część środowiska finansowego postrzega te rekomendacje jako przejaw odpowiedzialnego podejścia do zarządzania ryzykiem i troski o dobro klientów w niepewnych czasach. Inni natomiast wyrażają obawy, iż zbyt alarmistyczny ton komunikatów może wywołać niepożądaną panikę i doprowadzić do masowego wycofywania środków z banków, co paradoksalnie mogłoby zdestabilizować system finansowy choćby bez faktycznego cyberataku.

Warto podkreślić, iż zalecana kwota 1000 złotych stanowi jedynie minimalną rezerwę, która powinna zostać dostosowana do indywidualnej sytuacji każdego gospodarstwa domowego. Rodziny wieloosobowe, mieszkańcy dużych miast czy osoby o wyższym standardzie życia powinny rozważyć zgromadzenie odpowiednio większej kwoty. najważniejszy jest rozsądek w określaniu wysokości domowej rezerwy – zbyt mała może okazać się niewystarczająca w sytuacji kryzysowej, podczas gdy nadmierne wycofywanie środków mogłoby negatywnie wpłynąć na płynność systemu bankowego.

Historia ostatnich lat pokazuje, iż ryzyko tymczasowego paraliżu systemów bankowych nie jest wyłącznie teoretycznym zagrożeniem. W 2022 roku Estonia doświadczyła masowego ataku typu DDoS (Distributed Denial of Service) na główne instytucje finansowe, co doprowadziło do prawie dwudniowych zakłóceń w funkcjonowaniu bankowości elektronicznej. W tym okresie wielu obywateli stanęło przed problemem choćby tak prozaicznym jak niemożność opłacenia codziennych zakupów czy rachunków. Podobne, choć mniej dotkliwe incydenty odnotowano również w innych krajach europejskich, w tym we Francji, Danii i Finlandii.

Instytucje finansowe podkreślają, iż posiadanie fizycznej gotówki to tylko jeden z elementów kompleksowego przygotowania na potencjalne zagrożenia cybernetyczne. Równie istotne jest przestrzeganie podstawowych zasad higieny cyfrowej – regularne aktualizowanie haseł do bankowości internetowej, korzystanie z dwuskładnikowego uwierzytelniania, ostrożność wobec podejrzanych wiadomości email czy linków, oraz regularne aktualizowanie urządzeń i aplikacji używanych do zarządzania finansami. Niektóre instytucje bankowe zaczęły również opracowywać alternatywne kanały komunikacji z klientami, które mogłyby funkcjonować choćby w przypadku całkowitego paraliżu standardowych systemów informatycznych.

Europejski Bank Centralny wraz z krajowymi organami nadzoru finansowego intensyfikuje działania mające na celu wzmocnienie odporności całego sektora na potencjalne cyberataki. W ramach tych inicjatyw przeprowadzane są kompleksowe testy obciążeniowe symulujące różne scenariusze ataków, opracowywane są nowe protokoły bezpieczeństwa oraz plany awaryjne. Szczególny nacisk kładzie się na budowanie redundantnych systemów, które mogłyby przejąć najważniejsze funkcje w przypadku kompromitacji głównej infrastruktury.

Sektor bankowy stoi przed wyjątkowym wyzwaniem – z jednej strony musi otwarcie informować klientów o potencjalnych zagrożeniach i zachęcać do odpowiednich przygotowań, z drugiej zaś unikać wywoływania nieuzasadnionej paniki. Stąd też komunikacja banków kładzie nacisk na racjonalne podejście do problemu – nie chodzi o całkowite wycofywanie oszczędności z systemu bankowego, a jedynie o zabezpieczenie niewielkiej części środków w formie gotówkowej jako swoistej polisy ubezpieczeniowej na wypadek tymczasowych trudności.

Zagrożenia cybernetyczne dla sektora finansowego mają w tej chwili charakter permanentny i będą narastać wraz z postępującą cyfryzacją usług bankowych. Paradoksalnie, im bardziej społeczeństwo uzależnia się od płatności elektronicznych, tym bardziej atrakcyjnym celem dla cyberprzestępców staje się infrastruktura bankowa. W obliczu tego zagrożenia, zachowanie ograniczonej rezerwy gotówkowej stanowi pragmatyczne zabezpieczenie, podobnie jak przechowywanie zapasu wody i żywności na wypadek innych sytuacji kryzysowych.

Doświadczenia ostatnich lat pokazują, iż ataki na infrastrukturę finansową stają się coraz bardziej wyrafinowane i trudniejsze do wykrycia. Współczesne grupy hakerskie wykorzystują zaawansowane techniki, takie jak ataki typu zero-day (wykorzystujące nieznane wcześniej luki w zabezpieczeniach), złośliwe oprogramowanie zdolne do omijania systemów detekcji, czy też socjotechnikę ukierunkowaną na manipulowanie pracownikami instytucji finansowych. Ponadto, rosnąca zależność banków od zewnętrznych dostawców usług IT tworzy dodatkowe wektory ataku, które mogą być trudne do zidentyfikowania i zabezpieczenia.

W odpowiedzi na te zagrożenia, banki zwiększają nakłady na cyberbezpieczeństwo, które w 2025 roku osiągnęły rekordowy poziom. Instytucje finansowe zatrudniają najlepszych specjalistów w dziedzinie bezpieczeństwa informatycznego, inwestują w zaawansowane systemy monitorowania i ochrony, a także prowadzą regularne szkolenia dla pracowników. Pomimo tych wysiłków, całkowite wyeliminowanie ryzyka cyberataków pozostaje niemożliwe – stąd też potrzeba dodatkowych zabezpieczeń na poziomie indywidualnych klientów.

Zalecenie przechowywania gotówki może wydawać się krokiem wstecz w erze cyfrowej, jednak w rzeczywistości stanowi przejaw realizmu i odpowiedzialnego zarządzania ryzykiem. Historia wielokrotnie pokazywała, iż choćby najnowocześniejsze systemy technologiczne mogą zawieść, a w takich sytuacjach tradycyjne rozwiązania okazują się niezastąpione. Fizyczna gotówka, w przeciwieństwie do pieniądza elektronicznego, nie wymaga do funkcjonowania infrastruktury technicznej, nie jest podatna na ataki hakerskie ani awarie systemów.

Specjaliści ds. bezpieczeństwa wskazują również na dodatkowe korzyści płynące z posiadania rezerwy gotówkowej. W przypadku poważnych zakłóceń w funkcjonowaniu infrastruktury bankowej, osoby dysponujące gotówką nie tylko będą mogły zaspokoić własne potrzeby, ale również potencjalnie wesprzeć rodzinę czy znajomych, którzy nie poczynili odpowiednich przygotowań. Ponadto, posiadanie gotówki może okazać się nieocenione w sytuacjach kryzysowych wykraczających poza cyberataki, takich jak klęski żywiołowe czy poważne awarie energetyczne, które mogą również zakłócić funkcjonowanie systemów płatności elektronicznych.

Warto też zauważyć, iż rekomendacje dotyczące przechowywania gotówki wpisują się w szerszy trend dywersyfikacji aktywów i zabezpieczeń przed różnorodnymi ryzykami. Coraz więcej ekspertów finansowych zaleca rozpraszanie oszczędności między różne klasy aktywów i instytucje, aby zminimalizować podatność na pojedyncze punkty awarii. W tym kontekście, fizyczna gotówka stanowi jedynie jeden z elementów zdywersyfikowanego portfolio zabezpieczeń finansowych.

Europejski sektor bankowy znalazł się w 2025 roku na bezprecedensowym rozdrożu – z jednej strony kontynuuje inwestycje w nowoczesne technologie i cyfryzację usług, z drugiej zaś musi być przygotowany na potencjalne zakłócenia w funkcjonowaniu tych systemów. Ta dwoistość podejścia odzwierciedla złożoność współczesnych zagrożeń, które wymagają zarówno innowacyjnych, jak i tradycyjnych metod zarządzania ryzykiem.

Dla przeciętnego obywatela najważniejsze jest zachowanie zdrowego rozsądku i umiaru. Gromadzenie rozsądnej rezerwy gotówkowej stanowi element odpowiedzialnego podejścia do zarządzania finansami osobistymi w erze cyfrowej, podobnie jak regularne tworzenie kopii zapasowych ważnych dokumentów czy zabezpieczanie dostępu do kont internetowych. Nie chodzi o powrót do przechowywania wszystkich oszczędności „pod materacem”, ale o świadome zarządzanie ryzykiem w świecie, w którym zagrożenia cybernetyczne stały się nieodłącznym elementem rzeczywistości.

Otwarte komunikowanie przez banki potencjalnych zagrożeń związanych z cyberatakami może paradoksalnie wzmocnić zaufanie klientów do systemu finansowego. Transparentność w kwestii istniejących ryzyk i aktywne zachęcanie do odpowiednich przygotowań świadczą o dojrzałości i odpowiedzialności sektora bankowego. W długiej perspektywie takie podejście może przyczynić się do budowania bardziej odpornego i stabilnego systemu finansowego, zdolnego przetrwać choćby najbardziej niesprzyjające okoliczności.

Zalecenie europejskich banków dotyczące przechowywania gotówki stanowi wyraźny sygnał, iż w świecie postępującej cyfryzacji wciąż istnieje miejsce dla tradycyjnych form pieniądza. Fizyczna gotówka, mimo przepowiadanego wielokrotnie zmierzchu, pozostaje niezawodnym zabezpieczeniem w niepewnych czasach, łącząc prostotę użycia z odpornością na zagrożenia technologiczne. Niezależnie od tego, jak zaawansowane staną się systemy płatności elektronicznych, zawsze warto mieć w zanadrzu plan awaryjny w postaci fizycznych środków płatniczych – ta lekcja, którą europejskie banki przekazują swoim klientom w 2025 roku, może okazać się jedną z najbardziej wartościowych nauk w erze cyfrowej transformacji.

Idź do oryginalnego materiału