Magdalena Zawadzka to jedna z najbardziej cenionych polskich aktorek, która na stałe zapisała się w historii polskiego kina i teatru. Jej role w "Panu Wołodyjowskim" czy "Mocnym uderzeniu" przyniosły jej ogromną popularność. Prywatnie przez lata tworzyła szczęśliwy związek z legendą polskiej sceny teatralnej, Gustawem Holoubkiem. Owocem ich miłości jest syn Jan, który również poszedł artystyczną ścieżką.Reklama
Magdalena Zawadzka gościła w "Dzień dobry TVN". Aktorstwo wciąż jest jej pasją
O karierze aktorskiej marzyła od najmłodszych lat. Dużym krokiem w kierunku realizacji pragnień było współtworzenie telewizyjnego Młodzieżowego Studia Poetyckiego. Podczas pracy nad interpretacją wierszy jedynie umocniła się w przekonaniu, iż to dobry kierunek. Zawadzka przez cały czas z wielką przyjemnością i euforią angażuje się w artystyczne projekty.
"To jest euforia tworzenia. Dopóki mnie chcą, to proszę bardzo, jestem. Lubię pracować, ale nie tylko zawodowo. Lubię się ruszać, coś sobie wynajdować. Nie jestem osobą, która by tylko wypoczywała. choćby na urlopie dawkuję sobie lenistwo. Ono jest potrzebne, żeby uruchomić wyobraźnię" - mówiła niedawno w śniadaniowym programie stacji TVN.
Magdalena Zawadzka: czuje się osobą samotną?
Aktorka przez lata tworzyła szczęśliwy związek z wybitnym aktorem i reżyserem - Gustawem Holoubkiem. Aktor zmarł 6 marca 2008 roku. Kobieta jednak nie uważa, by była osobą samotną.
"Nie jestem samotna, ja jestem sama. Kiedy syn wyfrunął na studia, mając 19 lat, wydarzyło się coś, co może nie wrócić. Mąż powiedział, żeby nie martwić się tym, iż Jasiek poszedł w swoje życie. Bo to potrzebne i słuszne, bo martwilibyśmy się, gdyby został z nami" - mówiła podczas tej samej rozmowy.
Zobacz też: "To dojrzała historia". Damian Nenow o pracy nad "Ukrytym poziomem"