Angielski aktor głosowy Goku, Sean Schemmel, oskarżył popularnego Dragon Ball YouTuber, Gamergoku, o użycie sztucznej inteligencji do sfałszowania postaci anime. Od tego czasu twórca treści odpowiedział, zapewniając, iż jest tylko fanem i iż nic nie sfałszowało się w jego aktorstwie.
Aktor American Voice Schemmel jest angielską wersją Goku od lat 90. Miliony fanów mogą od razu rozpoznać jego głos dzięki tysiącom odcinków Dragon Ball przez lata.
Jednak w epoce sztucznej inteligencji choćby sam Schemmel ma teraz trudności z rozpoznawaniem rzeczywistości od podróbki. W rzeczywistości odpowiedział choćby na wirusowy klip wyrażony przez Gamergoku, twierdząc, iż został złożony przez program AI.
„To jest sztuczna inteligencja”, powiedział Schemmel w odpowiedzi na klip GamergokuWrażenie, w którym powiedział charakter: „Kurwa w pobliżu i dowiedz się”. Jednak od tego czasu YouTuber odpowiedział, zapewniając, iż to rzeczywiście jego własny głos i iż nie ma szkodliwych zamiarów.
Gamergoku odpowiada na obawy AI oryginalnego aktora głosowego Goku
„Nie nagrałem tego” – powiedział Schemmel w swojej odpowiedzi na wirusowy klip na Instagramie. „Nie jest dobrze, gdy ktoś używa mojego głosu, aby umieścić słowa w ustach Goku. Może być dla ciebie zabawne, ale nie jest dla mnie”.
„Wydaje mi się, iż usłyszał jedno z moich szortów na YouTube i myśli, iż używam sztucznej inteligencji”, odpowiedział twórca treści w przesyłaniu 15 stycznia. Jak się okazuje, Schemmel faktycznie przekazał go prywatnie w tym samym czasie, co komentarz publiczny, chociaż Gamergoku nie widział go dopiero miesięcy później.
„Wysłałem mu wiadomość głosową oczyszczającą sytuację” – powiedział. „Mam nadzieję, iż wszystko z tym nie przeszkadza. Żałuję negatywności wobec Seana. Chciałbym tylko zrobić trochę badań zamiast skakać z pistoletu i odlatować z uchwytu”.
Gamergoku ujawnił następnie treść swoich prywatnych wiadomości Schemmelowi, w którym ponownie został oskarżony o „używanie AI. Naprawdę nie doceniam tego. Zdecydowanie nie jesteś fanem Dragon Ball”. [definitelynotafanofDragonBall”
YouTuber odpowiedział następnie, oczyszczając powietrze i zapewniając, iż nie „używa żadnej AI”, ale raczej jest wykwalifikowanym impresjonistą.
„Jestem zdecydowanie przeciwko AI” – zapewnił. „Goku jest jednym z moich ulubionych głosów, jesteś dla mnie ogromną inspiracją. Nigdy nie mam zamiaru nadać ci złego imienia, robię to wyłącznie dla zabawy. Nie zamierzam przestępstwa i przepraszam, jeżeli to cię zdenerwowało”.
Przypadkowo Schemmel nie był jedynym aktorem Dragon Ball Voice, który przyłapał się od wrażenia Gamergoku, aktor głosowy Frieza Daman Mills również skomentował oryginalny film, mówiąc: „To jest sztuczna inteligencja lub fałszywy głos, proszę, usuń to”.