Agnieszka Maciąg przez nowotwór straciła ojca. "Byłam jednym wielkim lękiem"

gazeta.pl 2 tygodni temu
Agnieszka Maciąg kilka lat temu chorowała na nowotwór. Choroba wróciła w 2025 roku. Nie każdy wie, iż przez nowotwór straciła wcześniej ojca.
27 grudnia fotograf Robert Wolański przekazał smutną informację na temat śmierci swojej ukochanej żony Agnieszki Maciąg. "Bądź wolna, bo zawsze kochałaś wolność. Będę zawsze widzieć twoje oczy pełne miłości. Twoja euforia i pełnia życia będą żyć we mnie zawsze" - czytamy. Modelka, która była w latach 90. królową wybiegów, chorowała na nowotwór i jakiś czas temu zdecydowała się odejść z show-biznesu. Skupiła się na samorozwoju i napisała kilkanaście książek na temat zdrowego i dobrego życia. Nie udzielała wywiadów i nie mówiła publicznie o swojej chorobie. Kiedy nowotwór wrócił, poinformowała jedynie wąskie grono jej fanów za pośrednictwem jednej z grup poświęconych jej webinarom. Modelka z powodu tej choroby straciła kiedyś ojca. W wywiadach mówiła o najtrudniejszym okresie swojego życia, kiedy w jednym momencie skumulowało się wiele nieszczęść.


REKLAMA


Zobacz wideo Kwiat Jabłoni o współpracach z największymi gwiazdami. "Nas też zapraszają"


Agnieszka Maciąg przez nowotwór straciła ojca. "Przeżywałam kryzys. Nie chciało mi się żyć"
Agnieszka Maciąg pisała na swoim blogu, iż w 2006 roku doświadczyła głębokiego kryzysu zarówno mentalnego, jak i zdrowotnego. To właśnie wtedy nie radziła sobie z codziennością i otworzyła się na duchowość. Modelka w jednej z rozmów z magazynem "Viva!" przyznała, iż choroba nowotworowa pojawiła się w jej rodzinie. Właśnie z tego powodu straciła ojca. "Mój tata umarł na raka, przeżywałam kryzys w małżeństwie, nie widziałam sensu w pracy i byłam chronicznie chora. Nie chciało mi się żyć. Ten kryzys spowodował, iż padłam na kolana i zaczęłam modlić się o pomoc. (...) Przed 2006 rokiem bałam się dosłownie wszystkiego - kładąc się spać, bałam się o zdrowie, o życie, bałam się katastrof naturalnych, wojny, starości, kryzysów ekonomicznych. Byłam jednym wielkim lękiem" - wyznała. Agnieszka Maciąg przyznała, iż zmiana w jej życiu nadeszła wtedy, kiedy nauczyła się panować nad umysłem i emocjami. "Wcześniej studiowałam psychologię i miałam wrażenie, iż o wszystkim wszystko już wiem. A jednak kompletnie nie umiałam poradzić sobie ze sobą. Byłam przepełniona lękiem, załamana. Ale ta modlitwa otworzyła przede mną nowe życie! Dzisiaj akceptuję to, co dzieje się na świecie, ponieważ jestem przekonana, iż we wszystkim istnieje mądrość i sens. Wszystko jest istotną i potrzebną lekcją" - podkreśliła w rozmowie z magazynem.


Andrzej Krzywy z czułością o Agnieszce Maciąg. "Cudowna, wspaniała, skromna osoba"
Po śmierci Agnieszki Maciąg w jednym z wywiadów wspomniał modelkę Andrzej Krzywy z zespołu De Mono. Maciąg w latach 90. była muzą grupy i pojawiła się w prawie dziesięciu teledyskach De mono. Jak wspomina ją wokalista? "Cudowna, wspaniała, skromna osoba. Jedna z najciekawszych i najpiękniejszych polskich modelek. A przy okazji jednak gdzieś zachowała tę ogromną skromność i pokorę. "A współpracowało nam się cudownie, bo tak jak mówię, to fantastyczna osoba. Więc pomimo różnicy wzrostu, bo pomiędzy nami było sporo, mieliśmy zawsze ogromną euforia i przyjemność w spotkaniach i w pracy" - podkreślił. Jak doszło do ich poznania? Więcej przeczytasz tutaj: Agnieszka Maciąg była muzą De Mono. Tak wspomina ją Andrzej Krzywy
Idź do oryginalnego materiału