Jak przypomina serwis „Pomponik”, już w najbliższą niedzielę widzowie będą mogli zobaczyć półfinał „Tańca z gwiazdami”. Przed swoim występem głos zabrali Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz. Para nie ukrywa, iż nie tracą ani chwili, próbując przygotować jak najlepszy występ. Okazuje się, iż w natłoku pracy znaleźli czas, żeby docenić siebie nawzajem. W zachwytach nad słowami tanecznego partnera Kaczorowska wprost się rozpływała.
„Piękne rzeczy”
Pary, które przez cały czas pozostają w grze o Kryształową Kulę Tańca z gwiazdami, intensywnie przygotowują się do występu. W niedzielnym półfinale zobaczymy Agnieszkę Kaczorowską i Filipa Gurłacza, Tomasza Wolnego i Darię Sytą, Marię Jeleniewską z Jackiem Jeschke oraz Adriannę Borek i Alberta Kosińskiego. Pierwsza z par postanowiła podzielić się relacją ze sali treningowej.
Agnieszka Kaczorowska nie ukrywa, iż zachwyciły ją słowa jej tanecznego partnera. "Gdy ci uczeń takie piękne rzeczy mówi... to duma aż rozpiera" - napisała na Instagramie Kaczorowska. Do wpisu dołączyła nagranie prosto z treningu.
Na filmie Filip Gurłacz stwierdził, iż „najfajniejszy w tańcu jest proces, czyli podróż. Nie dojście do końca, na szczyt występu, tylko to, w jaki sposób to się dzieje. Pokonywanie tych wszystkich przeszkód, wymyślanie tych wszystkich kroków, akcentów, łączenie tego z emocjami” – powiedział, z czym natychmiast zgodziła się jego taneczna partnerka.
Tak Kaczorowska skomentowała odpadnięcie Blanki
Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz wylewają na sali treningowej siódme poty, bo jak stwierdziła po ostatnim odcinku tancerka, niezależnie od tego, jak dobrze zatańczyło się w poprzednich odcinkach, liczy się występ w odcinku na żywo. To właśnie w tym upatrywała przyczyn odpadnięcia Blanki.
„My tak pracujemy, iż najważniejszy jest dany "live", dana niedziela" – stwierdziła tancerka. Wygląda więc na to, iż nie rzuca słów na wiatr.