Afera wokół dziennikarki TVP po debacie w Końskich. Teraz przeprasza

gazeta.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: Afera wokół dziennikarki TVP po debacie w Końskich. Teraz przeprasza. Fot. YouTube/TVP Info


Słowa Aleksandry Pawlickiej o kandydatach na prezydenta, którzy zajmują w sondażach dalsze miejsca, wywołały spore poruszenie. Dziennikarka wystosowała przeprosiny.
W niedzielę 13 kwietnia na antenie TVP Info Aleksandra Pawlicka rozmawiała z posłanką Koalicji Obywatelskiej, Kamilą Gasiuk-Pihowicz. To właśnie wtedy padły zaskakujące słowa na temat kandydatów, którzy znajdują się na końcu zestawień sondażowych. - Miała to być konfrontacja z Karolem Nawrockim - zaczęła Pawlicka, nawiązując do ostatniej debaty w Końskich. "I nagle wbija się cały peleton planktonu czy też trzeciej kategorii - o ile chodzi o wyniki sondażowe - kandydatów - stwierdziła w pewnym momencie. - Nie mylić z Trzecią Drogą - dodała jeszcze Gasiuk-Pihowicz. Słowa dziennikarki odbiły się w sieci szerokim echem. "O marszałku Sejmu i wicemarszałkini Senatu: plankton, kandydaci trzeciej kategorii. To jest dopiero dom wolnego słowa!" - ironizował Michał Bąk z Radia Zet. "Jak oni łatwo wchodzą w propagandowe buty..." - dodał Rafał Mrowicki, dziennikarz portalu XYZ. Wieczorem na profilu Pawlickiej pojawił się wpis z przeprosinami.


REKLAMA


Zobacz wideo Ostre starcie Mentzena z dziennikarką TVP


Aleksandra Pawlicka przeprasza za swoją wypowiedź. "Moją intencją nie było..."
Dziennikarka zamieściła na platformie X krótkie przeprosiny, w których odniosła się do swoich słów. "Nie było moją intencją obrażanie kogokolwiek, gdy użyłam sformułowania 'plankton wyborczy', tym bardziej iż mówiłam o notowaniach sondażowych, a nie kandydatach czy wyborcach, co zaznaczyłam. jeżeli mimo to ktokolwiek poczuł się urażony, przepraszam" - czytamy. Pod wpisem pojawiło się sporo negatywnych komentarzy. "Pani od miesięcy poniża każdą siłę polityczną, która nie jest KO", "Takie przeprosiny, to żadne przeprosiny", "Dlaczego osoby publiczne w Polsce nie potrafią przepraszać? Czy to nasza cecha narodowa?", "Te słowa nie powinny były paść. (...) Telewizja publiczna ma obowiązek pozostać neutralna politycznie, a wszystkie strony dyskursu politycznego traktować równo" - pisali internauci.


Artykuł w trakcie aktualizowania...
Idź do oryginalnego materiału