Adrian ze "Ślubu" wciąż jest w szpitalu. Anita przekazała nowe wieści o sytuacji męża

gazeta.pl 16 godzin temu
Anita Szydłowska przechodzi przez ciężki okres - jej ukochany ma poważne problemy zdrowotne. Na jakim etapie jest jego leczenie?
Anita Szydłowska dzięki "Ślubowi od pierwszego wejrzenia" w 2018 roku zyskała nie tylko popularność w mediach, ale i miłość. Związała się z Adrianem Szymaniakiem. Razem wychowują Jerzego i Biankę. Zarówno uczestniczka show, jak i dzieci przeżywają teraz ciężką sytuację zdrowotną głowy rodziny. Co wiemy na ten temat?


REKLAMA


Zobacz wideo Przełomowe wyznanie Paulli. Chodzi o jej stan


Anita Szydłowska o ukochanym. Dzieci ze wzruszającym gestem
Wiemy, iż Szymaniak trafił pod opiekę specjalistów w lipcu ze względu na dolegliwości neurologiczne. Szczegóły nie zostały jeszcze ujawnione. Wyznał jedynie w social mediach, iż "to, co lekarze znaleźli w jego mózgu, wymaga leczenia", co bardzo zaniepokoiło fanów. Szydłowska zaczęła informować następnie internautów o tym, co słychać u jej ukochanego. Dzieci pary przeżywają tę sytuację na swój sposób - stworzyły rodzinny rysunek, na którym tata jest namalowany w ponurych barwach. "Jak dzieci bez słow wyrażają emocje. Na górze rysunek z mamą, a na dole z tatą" - podsumowała uczestniczka na InstaStories. Przekazała także informacje prosto ze szpitala. "Dziś usłyszeliśmy, iż być może hospitalizacja znów się wydłuży. Nie chcę tu za dużo pisać, ani zamęczać tematem, udostępniam też tylko tyle informacji, ile sam Adrian. Nie jest lekko, ale dajemy radę" - uzupełniła.


Anita Szydłowska nie kryje emocji w mediach. Tak wyznała prawdę o ojcu
Uczestniczka show szczerze komunikuje się z fanami, pokazując, iż ma lepsze i gorsze dni. Postanowiła w kwietniu poinformować ich o tym, co działo się z jej tatą. Te chwile również nie należały do najłatwiejszych. "Ciężko mi dziś ukryć nerwy - mój tata miał mieć dziś operację kolana. Długo wyczekiwaną, wszystkie dokumenty były gotowe, całe święta postawione na głowie, ale też nadzieja na lepsze samopoczucie. Okazało się, iż przez wyższe CRP [wskaźnik stanu zapalnego w organizmie - przyp.red.], operacji nie będzie i tata został wypisany do domu" - przekazała.
Idź do oryginalnego materiału