Anita Szydłowska i Adrian Szymkowiak tworzą jedną z ulubionych par fanów "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Niestety w połowie 2025 roku rodzina przeżyła szok, gdy dowiedzieli się, iż mężczyzna poważnie zachorował. U Adriana zdiagnozowano glejaka IV stopnia. Ze względu na dalsze, kosztowne leczenie, byli uczestnicy programu postanowili 5 października uruchomić internetową zbiórkę. Wiadomo, ile do tej pory udało im się zebrać.
REKLAMA
Zobacz wideo Czy Sarsa jest w pełni zdrowa po operacji? "Nikt nie wie, co będzie" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" założyli zbiórkę. Zebrali prawie połowę docelowej kwoty
"Pewnego dnia Adrian nagle dostał silnego bólu głowy i omamów. Po skomplikowanej diagnostyce usłyszeliśmy straszne słowa: glejak IV stopnia - najbardziej agresywny nowotwór mózgu. Świat się zatrzymał. Szybka operacja, potem kolejna, powikłania, strach i łzy" - możemy przeczytać w opisie zbiórki. Przedstawiono w nim także koszty leczenia, które są ogromne. Jak czytamy: "Immunoterapia (m.in. w Niemczech) - koszt ok. 450 000 zł, TTFields (Tumor Treating Fields) - metoda wykorzystująca zmienne pola elektromagnetyczne, koszt ok. 120 000 zł miesięcznie (wymaga wpłaty za dwa miesiące z góry, łączny koszt terapii może sięgnąć trzech mln zł), zaawansowane badania molekularne guza - koszt ok. 20 000 zł, które mogą wskazać bardziej skuteczne, celowane leczenie, nano-Therm (hipertermia magnetyczna, Lublin) - koszt 30-40 tys. euro".
Choć początkowo mieli opory, internauci błyskawicznie odpowiedzieli na apel. W zaledwie jeden dzień udało się zebrać ponad milion złotych, a już licznik wciąż rośnie - w tej chwili przekroczył już 1,329 mln złotych, a więc jest to niespełna połowa kwoty potrzebnej do zebrania - celem zbiórki są trzy miliony złotych, potrzebne na pokrycie kosztów zaawansowanego leczenia i terapii ratującej życie. Zbiórkę można wesprzeć TUTAJ.
Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zaapelowała o pomoc
O trwającej zbiórce w "Dzień dobry TVN" poinformowała także żona Adriana, Anita. - Bez państwa nie damy sobie rady. Dlatego bardzo prosimy o każde udostępnienie. Dziękujemy za każde dobre słowo i za każdą wpłatę i wierzymy w to, iż razem uda nam się napisać dobry koniec tej historii, które rodziła się na państwa oczach - powiedziała w programie na żywo. Kiedy na ekranach pojawił się kod QR kierujący bezpośrednio do strony zrzutki, współprowadząca program Małgorzata Tomaszewska wstała, podeszła do byłej uczestniczki "Ślubu od pierwszego wejrzenia" i przytuliła ją na wizji, okazując wsparcie i solidarność w trudnej chwili. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ.