7. odcinek "The Last of Us" a gra. Jak bardzo twórcy serialu zmienili historię Ellie i Riley z "Left Behind"?

serialowa.pl 1 rok temu

7. odcinek „The Last of Us” skupia się przede wszystkim na przeszłości Ellie, pokazując jej przyjaźń – a w końcu też coś więcej – z Riley. Jak bardzo zmieniono wydarzenia z gry? Uwaga, dalej spoilery!

1. sezon „The Last of Us” zbliża się do końca i teraz oglądamy, jak to Ellie (Bella Ramsey) przejmuje stery i ratuje życie Joela (Pedro Pascal), po tym jak ten został ranny podczas walki na kampusie uniwersytetu w Kolorado. Wydarzenia dziejące się w teraźniejszości przeplatają się z retrospekcjami, ale to te drugie są główną atrakcją 7. odcinka.

The Last of Us odcinek 7 – serial a gra. Co zmieniono?

Napisany przez współtwórcę serialu – a także gry – Neila Druckmana i wyreżyserowany przez Lizę Johnson („Barry”, „Co robimy w ukryciu”, „American Horror Story”) odcinek nosi tytuł „Left Behind”, dokładnie tak jak dodatek do gry, na którym jest oparty. Zagłębiamy się mocno w niedaleką przeszłość Ellie w szkole wojskowej organizacji FEDRA i zapoznajemy się bliżej z wcześniej jedynie napomkniętą Riley (Storm Reid, „Euforia”). Dowiadujemy się też, kiedy Ellie została ugryziona przez klikacza, odkrywając własną odporność na grzyba. Jak wiele z tego, co obejrzeliśmy, wzięto prosto z gry?

„The Last of Us” (Fot. HBO)

Odpowiedź brzmi: bardzo wiele. To nie przypadek, iż scenariusz tego odcinka pisał Druckman (większość odcinków pisze Craig Mazin, drugi z twórców serialu). Bezpośrednio z głównej gry przeniesione są sceny z Joelem i Ellie na początku i końcu odcinka – w obu wersjach bohaterowie ukrywają się w domu na uboczu, Joel leży na materacu w piwnicy, a koń „zamieszkuje” w dawnym garażu. W serialu dopisano dialog – Ellie słyszy od Joela, iż ma go zostawić, tymczasem w grze Joel jest nieprzytomny.

W głównej grze jest tak jak w serialu, czyli widzimy, jak Joel traci przytomność i spada z konia, a Ellie daje radę go przewieźć do domu na uboczu. W dodatku „Left Behind” wypełnione są luki i dowiadujemy się, jak tam dotarli, widzimy ich też, jak ukrywają się po drodze w opuszczonym centrum handlowym, co prowadzi do retrospekcji z Riley i historii ostatniej wspólnej nocy jej i Ellie. Jest m.in. wyjaśnione, jak Ellie zdobywa więcej broni. Bohaterka stacza walkę z ludźmi, którzy zranili Joela, podczas gdy w serialu tego w ogóle nie ma. W zamian oglądamy, jak dziewczyna szuka w opuszczonym domu czegokolwiek, co pozwoli jej uratować Joela – w końcu znajduje igłę z nitką i zaczyna zszywać ranę, co też jest sceną przeniesioną bezpośrednio z dodatku „Left Behind”.

Choć w serialowej wersji nie ma bezpośredniego nawiązania – w grze Joel i Ellie ukrywają się w centrum handlowym, więc dziewczyna zaczyna myśleć o Riley i pożegnalnej nocy z nią – zdecydowanie jest powód, aby pokazać, iż dziewczyna już kogoś bliskiego straciła i dlatego walczy ze wszystkich sił, żeby nie stracić także Joela.

The Last of Us odcinek 7 – czy zmieniono historię Riley?

Retrospekcje zaczynają się od sceny w szkole wojskowej, walki z Bethany i wizyty na dywaniku u dyrektora, który jej mówi, czemu warto przestrzegać zasad. W grze w ogóle tych scen nie było. Nie było także zwłok człowieka, który popełnił samobójstwo i któremu dziewczyny zabierają butelkę whisky po drodze do centrum handlowego. Nastolatki – zwłaszcza Ellie – chcą przyjrzeć się zwłokom, ale zanim zdążą to zrobić, te spadają przez podłogę piętro niżej. To wszystko zostało dopisane w serialu.

„The Last of Us” (Fot. HBO)

Najważniejszą częścią odcinka są „cztery cuda centrum handlowego”, które Riley chce pokazać Ellie: karuzela, fotobudka, salon gier i sklep halloweenowy. Tu nie zmieniono zbyt wiele, jedynie to, iż dziewczyny w grze trafiają szybciej do sklepu z kostiumami i wygłupiają się z maskami. W serialu to jest ostatni z cudów – po tym jak bohaterki pokłóciły się i pożegnały, Ellie jednak wraca do Riley, a następnie tańczą na ladzie i całują się. Scena z tańcem przy dźwiękach „I Got You Babe” jest w grze, ale ma miejsce w innym miejscu – w sklepie z elektroniką. Jest też w grze scena pocałunku, a wydane w 2014 roku „Left Behind” zebrało dużo pochwał ze strony społeczności LGBTQ+.

Reszta zmian jest raczej drobna, np. w dodatku do gry jest walka na pistolety wodne, która ma miejsce po tym, jak Riley mówi Ellie, iż wyjeżdża. W serialu z tej sceny całkiem zrezygnowano. W salonie gier nie widać nigdzie gry o nazwie „The Turning” – w zamian mamy „Mortal Kombat 2”, w które grają dziewczyny. Neil Druckmann sam przyznał, iż „The Turning” było praktycznie kopią „Mortal Kombat 2” i pozwolił sobie na coś takiego, ponieważ nie miał praw do oryginału. Które HBO jak widać zdobyło.

W serialu kłótnia dziewczyn jest większa niż w dodatku do gry. Ma to związek także z arsenałem, który serialowa Ellie znajduje w kryjówce Riley, a który należy do Świetlików i jego cel nietrudno odgadnąć. W grze nie wiadomo też, dokąd wyjeżdża Ellie, w serialu jest to dokładnie określone – wyjeżdża do Atlanty, a po tym, jak dochodzi do pocałunku, jest sugestia, iż być może mogą wyjechać gdzieś razem. I wreszcie, w oryginale było znacznie więcej klikaczy, z kolei serial pokazuje, iż wystarczy jeden.

„The Last of Us” (Fot. HBO)

O 7. odcinku „The Last of Us” rozmawialiśmy na Zoomie ze Storm Reid, która przyznała, iż też ją zachwyciły sceny tańca i pocałunku dziewczyn, jak również sam fakt, iż zostało to pokazane z perspektywy tak młodych osób.

— Sceny pocałunku i tańca są uwielbiane przez fanów gry wideo, więc myślę, iż byłoby szaleństwem nie dodać tych dwóch scen do serialu. To było po prostu mnóstwo frajdy. Czuję się po prostu zaszczycona i wyróżniona, iż mogłam zagrać młodą czarną kobietę, która jest queerowa i odkrywa te uczucia oraz próbuje zrozumieć swoją relacją z najlepszą przyjaciółką. Myślę, iż to jest bardzo piękne.

Jeśli chodzi o taniec, to to pokazuje, iż one są dzieciakami, pokazuje, jak się razem bawią, a następnie mamy moment intymności, coś, czego nie widzieliśmy zbyt wiele z perspektywy młodych ludzi. Ostatnie kilka odcinków było perspektywą starszych postaci, więc zobaczenie, co Riley i Ellie czują do siebie nawzajem, a także tego, co dzieje się dookoła nich, było naprawdę odświeżające i fajne – powiedziała.

Przed nami kolejny rozdział serialu, z którego dowiemy się, jak potoczy się dalej historia Ellie i Joela. Tutaj znajdziecie zwiastun 8. odcinka „The Last of Us”.

The Last of Us – nowe odcinki co poniedziałek na HBO i HBO Max

Idź do oryginalnego materiału