Małgorzata Foremniak spotkała się z Marzeną Rogalską. Nagle zaczęły narzekać na życie
Małgorzata Foremniak przez lata działalności w branży aktorskiej zawiązała znajomości z wieloma znanymi osobami. Aktorka doskonale rozumie się z Marzeną Rogalską, która zaprosiła ją ostatnio do rozmowy w swojej audycji w Radiu Złote Przeboje. Obie panie są już po pięćdziesiątce, więc w pewnym momencie ich rozmowa zeszła na temat przemijającego czasu. Reklama
"Przede wszystkim z czasem mam tak, iż się zawsze wszędzie spóźniam. W związku z tym być może też spóźnia się moja starość" - powiedziała humorystycznie Małgorzata Foremniak czym oczywiście rozśmieszyła prowadzącą.
Aktorka przyznała się do tego, iż niezbyt często myśli o upływającym czasie. Raczej przyjmuje to, co się dzieje z pokorą i nie stara się na siłę zatrzymywać się w miejscu, w którym aktualnie jest.
"Nic nie kombinuje, po prostu płynie sobie czas i nich sobie płynie" - wyznała.
Małgorzata Foremniak podkreśla, iż aktualnie stara się "konsumować" życie, czyli spokojnie przeżywać wszystko, co się dzieje. Aktorka jest już na takim etapie, iż nie chce na siłę robić czegoś, do czego nie jest przekonana.
"Ja w tym moim okresie dojrzałości podchodzę do czasu inaczej. Ja go dzielę na kawałki i taki kawałek konsumuję. Staram się konsumować powoli" - wyjawiła.
Małgorzata Foremniak wymieniła plusy i minusy dojrzałego życia. Tych drugich było więcej
W kolejnej części rozmowy Marzena Rogalska postanowiła podpytać Małgorzatę Foremniak o to, co podoba jej się w dojrzałym życiu, i o to co jej przeszkadza. Aktorka przyznała, iż w tej chwili ceni sobie przede wszystkim świadomość swoich decyzji oraz to, iż nic nikomu nie musi udowadniać.
"Dojrzałość jest fajna, bo mam już wylane na wszystko. Nie musisz niczego udowadniać, bo naprawdę jak mówisz słowo 'nie', to mówisz z uśmiechem 'nie, dziękuję', a nie ze strachem" - stwierdziła.
Z drugiej strony 58-letnia Foremniak doskonale zdaje sobie sprawę z tego, iż jej kondycja fizyczna zaczyna kuleć. Aktorka odczuwa spadek energii i brak chęci do zmian.
"Nie mam takiej już energii. No trochę się człowiek zużył, albo dopiero teraz widzi, iż się zużył. Czasem przez takie zmęczenie, zmulenie czy przepracowanie czy po prostu przebodźcowanie rzeczami trudnymi, które przeszedłeś w życiu, czasem przychodzi obojętność wobec wszystkiego i trzeba wyjść z tego" - powiedziała.
Na koniec była jurorka "Mam Talent" przyznała, iż nie do końca rozumie technologie, które w pewnym momencie zaczęły rządzić światem.
"Ja nie kumam tej technologii i tutaj tęsknię za tymi czasami analogowymi, gdzie była ta przestrzeń, ta wolność, ta możliwość bycia w miejscach, gdzie nie każdy musi wiedzieć, gdzie jesteś" - zakończyła.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Anna Guzik schudła ponad 15 kg. Wystarczyło wyeliminować z diety trzy produkty
Katarzyna Bosacka ostrzega. Tego lepiej nie wkładaj do święconki
Najpierw problemy z biznesem, a teraz to. Chajzer niespodziewanie trafił do szpitala