2. sezon "Rodu Guinnessów" popełni ten sam błąd, co finał "Peaky Blinders"? Tego obawiają się fani serialu

serialowa.pl 2 godzin temu

Czyżby debiutujący niedawno „Ród Guinnessów” właśnie powtórzył decyzję, która podzieliła wielu fanów „Peaky Blinders”? Sprawdźcie, o co chodzi i uważajcie na spoilery.

W finale serialu „Ród Guinnessów” dowiedzieliśmy się, iż tytułowa rodzina stojąca za legendarną marką piwną planuje wyjść na rynek amerykański. W kontekście potencjalnego 2. sezonu serialu Stevena Knighta (twórcy „Peaky Blinders„) może to oznaczać zmianę miejsca akcji – jak zareagują na to fani?

Ród Guinnessów sezon 2 – będzie zmiana miejsca akcji?

Zmiana miejsca akcji (choćby jedynie częściowa) z Dublina na Stany Zjednoczone wydaje się być naturalnym krokiem serialu Knighta. Screen Rant przypomina jednak o podobnym ruchu twórcy w przypadku finałowego sezonu „Peaky Blinders” – wówczas fani nie zareagowali zbyt dobrze na przeniesienie fabuły z Birmingham za ocean.

„Ród Guinnessów” (Fot. Netflix)

Czyżby w przypadku „Rodu Guinnessów” miało być identycznie? Część fanów z pewnością obawia się, iż odejście od irlandzkiej scenerii Dublinu pozbawi dobrze przyjętego serialu specyficznego charakteru. To samo można było przecież powiedzieć w kontekście „Peaky Blinders” i ich ścisłego związania z Birmingham.

Warto pamiętać, iż koniec końców może okazać się, iż Stany Zjednoczone w 2. sezonie „Rodu Guinnessów” będą jedynie tłem dla pewnej części nowej serii. Wspomniany artykuł sugeruje, iż wielu widzów wolałoby, by serial w znacznej mierze pozostał w stolicy Irlandii.

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o nowym serialu Netfliksa, koniecznie sprawdźcie nasze wyjaśnienie zakończenia „Rodu Guinnessów” i jak ma się ono do faktów historycznych. Na koniec zerknijcie też, jak podobała nam się debiutancka seria odcinków: Ród Guinnessów – recenzja serialu.

Ród Guinnessów – serial dostępny na Netfliksie

Idź do oryginalnego materiału