Zrazy wołowe z wędzoną słoniną i cebulą

smakowymix.blogspot.com 1 godzina temu

Zapraszam dzisiaj na

Zrazy wołowe z wędzoną słoniną i cebulą

Kupiłam ostatnio u rzeźnika ponad kg wołowiny. Dawno nie jedliśmy zrazów, więc ... Poprosiłam od razu o pokrojenie i rozbicie mięsa, dzięki czemu jest większa pewność, iż wyjdzie miękkie i będzie dobrze pokrojone... W domu pokroiłam je na mniejsze kawałki i jeszcze rozbiłam. Przyprawiłam solą, pieprzem i majerankiem, natarłam musztardą (dzięki temu mięso jest po upieczeniu miękciejsze) i wstawiłam na noc do lodówki.

Na następny dzień na każdy plaster nałożyłam pokrojoną wędzoną słoninę i cebulę.


Zrazy ściśle pozwijałam.


Przełożyłam na dobrze rozgrzaną patelnię ze smalcem i kilka minut podsmażyłam z każdej strony, żeby się trochę zbrunaciły.


Potem zalałam 1 szklanką wody i dusiłam 1 1/2 godziny na wolnym ogniu pod przykryciem.

Na osobnej patelni podsmażyłam 1 cebulę i trochę wędzonej słoniny.


Przełożyłam je na podduszone zrazy i chwilę dusiłam na wolnym ogniu pod przykryciem.

Po tym czasie wyjęłam z patelni zrazy i zrobiłam sos - dodałam mąkę wymieszaną z wodą i śmietaną. Przyprawiłam solą i pieprzem do smaku.

Podałam z puree ziemniaczanym i marynowanymi buraczkami.


Smacznego!


Idź do oryginalnego materiału