Sławosz Uznański-Wiśniewski będzie drugim Polakiem w kosmosie - pierwszym był Mirosław Hermaszewski. Jego misja Axiom 4 była już kilkukrotnie przekładana, ale według informacji, które podaje NASA, rakieta ma wyleci z Kennedy Space Center 25 czerwca o godzinie 8:31 polskiego czasu. Z tej ważnej okazji post na Instagramie zamieściła żona astronauty.
REKLAMA
Zobacz wideo Co czeka polskiego astronautę w USA? Rozmawiamy o szkoleniu ze Sławaszem Uznańskim
Sławosz Uznański-Wiśniewski leci w kosmos. To napisała jego żona
Wielu oczekiwało na start misji Polaka, w której wezmą również udział: dowódczyni Amerykanka Peggy Whitson, hinduski pilot Shubhanshu Shukla oraz węgierski specjalista Tibor Kapu. Tuż przed startem rakiety głos zabrała żona Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Posłanka zamieściła wpis w mediach społecznościowych, dołączając do niego kilka ujęć. "Zdjęcia z prezentacji Załogi Misji Axiom-4 w Warszawie. Nie wiedzieliśmy jeszcze, iż astronauci będą w kwarantannie przez prawie 30 dni. A NASA i SpaceX będą rozwiązywały kolejne wyzwania techniczne: z systemami nowej kapsuły Dragon, następnie z wyciekiem tlenu przy teście statycznym rakiety Falcon 9, wreszcie na samej Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, związane ze awarią w module Zvezda. Wreszcie jest zielone światło" - przekazała Aleksandra Uznańska-Wiśniewska.
"Dziękuję wyjątkowym ludziom którzy pracowali bez wytchnienia przez ostatnie miesiące by bezpieczeństwo tej wyjątkowej Załogi było priorytetem" - dodała. "Teraz już skupienie, napięcie i odliczanie... Kto z Was będzie z nami?" - zapytała obserwatorów.
Aleksandra Uznańska-Wiśniewska przekazała mężowi wiadomość
Żona astronauty wrzuciła też niezwykle poruszający post z wiadomością do męża. Jak przekazała, "przez kask skafandra, ostatni telefon słyszalny jest prawie jedynie w jedną stronę". - Kochanie, nasze myśli, nasze uczucie, jest razem z tobą w tej malutkiej kapsule przemierzającej przestrzeń kosmiczną. Jesteśmy tam z tobą i myślimy o tobie w każdej minucie, jak jesteś tam na górze. Wszyscy jesteśmy z ciebie tak cholernie dumni. I poruszeni - słychać na nagraniu, które skierowała do męża. - Bardzo cię kochamy - przekazała na końcu Aleksandra Uznańska-Wiśniewska.