Przeanalizowała wybory prezydenckie w Polsce. Tak Anne Applebaum, amerykańska publicystka i żona Radosława Sikorskiego w opublikowanym artykule dla "The Atlantic" pisze o zmianach w polskiej polityce.
Anne Applebaum analizuje wybory prezydenckie w Polsce
W artykule opublikowanym na łamach amerykańskiego portalu The Atlantic, Anne Applebaum skupiła się na analizie sytuacji politycznej i wyborów prezydenckich w Polsce. Swój tekst zatytułowała: „Every Election Is Now Existential”. Zdaniem żony Radosława Sikorskiego dzisiejsze wybory – nie tylko w Polsce, ale wszędzie tam, gdzie demokracja wciąż ma znaczenie – mają charakter egzystencjalny. Decyzje, podejmowane często przez garstkę głosujących rozstrzygają o tak kluczowych kwestiach, jak charakter państwa, przyszłość demokracji czy niezależność wymiaru sprawiedliwości. Spory o podatki czy budżet zeszły na dalszy plan. Dziś areną politycznych starć są wartości, tożsamość i głęboko zakorzenione przekonania. To właśnie te kulturowe podziały nadają wyborom nowy wymiar.
Publicystka przytoczyła pewien przykład. Podzieliła się relacją bliskiej znajomej. Tuż przed wyborami kobieta otrzymała wiadomość, która wybrzmiewała niczym emocjonalny manifest – wezwanie, by zrezygnować z poparcia dla Rafała Trzaskowskiego na rzecz Karola Nawrockiego. Przekaz był pełen dramatyzmu i narodowej symboliki: „Zanim wrzucisz kartę do urny, sięgnij do swoich wspomnień. Otwórz oczy, oczyść umysł, sięgnij po prawdę – nie tę z telewizji, ale tę, którą nosisz w sercu”.
Czytaj też: Mama prezydenta elekta przerywa milczenie. Jego imię to nie przypadek. To hołd oddany wielkiemu Polakowi
Według publicystki, tego rodzaju komunikaty są wyrazem emocjonalnej retoryki „krwi i ziemi”, która coraz częściej dominuje w polskiej i światowej polityce. Anne Applebaum zwraca uwagę na kontrast, jaki zarysował się między dwoma kandydatami. Z jej refleksji wyłania się wniosek – to nie wizja otwartej, optymistycznej, nowoczesnej Polski, którą prezentował Rafał Trzaskowski, zdobyła serca wyborców. Górę wzięły silne emocje i przekaz pełen narodowych odniesień i to one miały większy wpływ na elektorat.

Publicystka nie pomija faktów – wyniki wyborów były niemal remisowe. Rafał Trzaskowski uzyskał 49,11% głosów, podczas gdy Karol Nawrocki – 50,89%. Dla Anne Applebaum to sygnał, jak bardzo społeczeństwo pozostaje dziś podzielone. Jej słowa wybrzmiewają mocno: „nie oznacza, iż nacjonalizm jest na fali wznoszącej” i zwraca uwagę, jak głęboka rysa, która przez cały czas przebiega przez Polskę.
Tak żona Radosława Sikorskiego mówi o wygranej Karola Nawrockiego
Anne Applebaum zagląda również za kulisy polskiego systemu politycznego. Przypomina, iż choć prezydent ma ograniczone kompetencje w zakresie polityki wewnętrznej, to jednak dysponuje potężnymi narzędziami – wetem oraz prawem łaski. Zauważa też, iż mimo politycznej determinacji, rząd premiera Donalda Tuska nie zdołał cofnąć reform wprowadzonych wcześniej przez PiS, zwłaszcza tych dotyczących wymiaru sprawiedliwości.
„Wybór Nawrockiego nie zmienia polskiej polityki zagranicznej. Premier, a nie prezydent, przez cały czas będzie kontrolował politykę wewnętrzną, budżety i handel. Jednak ponieważ prezydent może wetować ustawy i ułaskawiać przestępców, wybór Nawrockiego prawdopodobnie oznacza, iż sądy nie zostaną naprawione, a ci, którzy złamali prawo lub okradli państwo, nie poniosą konsekwencji. Dla ludzi, którzy przez ostatnią dekadę próbowali naprawić polski system sądowniczy i chronić polską demokrację, jest to zniechęcające, wręcz druzgocące”, pisała.
Źródło: TVP Info, Fakt.pl
Czytaj też: Kiedy się spotkali, byli w innych związkach. Radosław Sikorski i Anne Applebaum są małżeństwem od trzech dekad
