Peja, czyli Ryszard Andrzejewski, to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych raperów w Polsce. Jego twórczość jest ceniona od lat i raper wciąż może pochwalić się dużym gronem fanów. Prywatnie jest szczęśliwym mężem Pauliny Andrzejewskiej oraz ojcem dwójki dzieci - 12-letniej córki Lilii oraz siedmioletniego syna Hugona. Teraz jego żona ujawniła, co zachwyca ją w znanym mężu. Nigdy nie zgadniecie.
REKLAMA
Zobacz wideo Sylwia Przybysz i Jan Dąbrowski wzięli ślub kościelny. "Wiara jest dla nas ważna. Tak zostaliśmy wychowani"
Żona Pei szczerze o mężu. Tym ją oczarował
Paulina Andrzejewska w przeciwieństwie do swojego sławnego męża chętnie publikuje prywatne kadry, na których możemy oglądać nie tylko rapera, ale także ich dzieci. Wybranka Pei chętnie wrzuca zarówno codzienne zdjęcia, jak i z podróży. Nie ma też oporów, żeby reagować na pytania fanów. Zorganizowała dla nich choćby Q&A, podczas którego ujawniła, które cechy najbardziej ceni w mężu. "Szczerość (nie przez wszystkich lubiana), lojalność, konsekwencja, opiekuńczość, pracowitość i pokora" - ujawniła.
Nie jest tajemnicą, iż u boku Pauliny Peja bardzo się zmienił. Sam nieraz podkreślał, iż to dzięki niej zerwał ze wszystkimi nałogami i od 15 lat jest abstynentem. Wcześniej był uzależniony zarówno do alkoholu, jak i narkotyków. "Trzeźwienie to proces polegający moim zdaniem na akceptacji faktu, iż alkohol nie zniknie z powierzchni ziemi tylko dlatego, iż zostałem alkoholikiem. Trzeźwienie to proces polegający na radzeniu sobie w trudnych sytuacjach, kiedy ten alkohol pojawi się na mojej drodze. Ale też na wyciąganiu wniosków. Alkohol nie kieruje już moim życiem. To ja nim kieruję. Choć często wydaje mi się, iż nie kieruję wcale. To kwestia dyspozycji dnia. Życzę sobie nie wytrwałości a pogody ducha" - pisał w 15. rocznicę swojej trzeźwości. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Tak Peja świętował rocznicę z żoną. Padło romantyczne wyznanie
Choć Peja rzadko ujawnia prywatne informacje na swoim profilu w social mediach, to jednak z okazji dziesiątej rocznicy ślubu zrobił wyjątek. Wtedy pokazał zdjęcie ze ślubu i wspomniał o swojej żonie. "Tak było dziesięć lat temu. Kochanie dziękuję ci absolutnie za wszystko i liczę na więcej" - napisał. "Mimo wszystkich różnic pasujemy do siebie idealnie. Dziękuję za ten nasz świat, który przez lata zbudowaliśmy" - napisała wtedy Paulina Andrzejewska na Instagramie. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.