Misiewicz i Żurek są razem od ponad 20 lat. Bywało trudno
Katarzyna Misiewicz i Lesław Żurek poznali się na studiach w krakowskiej szkole teatralnej. Od razu między nimi zaiskrzyło, a na ślub zdecydowali się jeszcze przed uzyskaniem dyplomu. Koniec tego etapu edukacji zbiegł się w czasie z pojawieniem się na świecie ich córki, Zuzanny, która za kilka miesięcy obchodzić będzie 20. urodziny.
Bywało, iż partnerzy niemal non stop spędzali ze sobą czas - zarówno w domu, jak i w pracy. Z ich dwojga to jednak jemu udało się zdobyć większą rozpoznawalność; ona mocniej związała się z teatrem, a na małym ekranie można ją było oglądać w niewielkich rolach serialowych. Niestety to właśnie praca, a raczej poznane w niej osoby, były tym, co w pewnym momencie mocno podzieliło małżonków.Reklama
Stenka zawróciła mu w głowie. Małżeństwo Żurka prawie się rozpadło
W 2010 roku Żurek poznał bowiem na planie "Randki w ciemno" Wojciecha Wójcika Danutę Stenkę. Starsza o 18 lat aktorka kompletnie zawróciła mu w głowie.
"Wpadł jej w oko. Lesław, nieco na początku onieśmielony, potem coraz chętniej przebywał, także poza planem, w towarzystwie urodziwej partnerki. choćby nie próbował ukryć swojej fascynacji" - przypomniał tygodnik "Na żywo".
Dla gwiazdy był to natomiast niewinny flirt. Kiedy zorientowała się, iż przez fascynację nią zarówno jej małżeństwo, jak i młodego aktora wisi na włosku, gwałtownie ukróciła tę znajomość. Najwyraźniej dokonała bilansu zysków i strat.
"Namiętność może spaść na człowieka w ułamku sekundy, a na miłość pracuje się całe życie. I nie jest to łatwa robota" - powiedziała później w wywiadzie dla "Tygodnika Powszechnego".
Mężczyzna natomiast nie wprost przyznał, iż w jego związku ostatnimi czasy nie układało się najlepiej.
"To, iż rozpada się związek, nie znaczy, iż nie ma miłości. Zmieniają się zasady, ale ona jest" - stwierdził w rozmowie z "Galą", jednocześnie podkreślając, iż nie potrafiłby wybaczyć zdrady.
Żona Żurka wybaczyła mu fascynację inną aktorką. 15 lat później sytuacja się powtórzyła
Jego żona postanowiła natomiast przeczekać chwilę słabości męża, mając prawdopodobnie na uwadze wyższe wspólne dobro - jedność rodziny. Niestety, kilkanaście lat później, gdy na świecie było już ich drugie dziecko, urodzony w 2018 roku syn Piotr, przykra sytuacja się powtórzyła. Lesław bowiem znowu zainteresował się inną aktorką.
Plotki o romansie Żurka pojawiły się kilka miesięcy temu. Powodem małżeńskiego kryzysu miała być Joanna Jarmołowicz, którą o 15 lat starszy gwiazdor zauroczył się rzekomo podczas pracy nad wspólnym przedstawieniem.
"Lesiu, oprócz filmów, dużo gra w teatrze. Często wyjeżdża ze spektaklami, a takie wyjazdy zacieśniają więzi. Po zagranym spektaklu jest wspólna kolacja i rozmowy, czasami do białego rana. Wszystko to bardzo zbliża. Tak się stało w jego przypadku" - przekazała "Życiu na gorąco" anonimowa aktorka.
Gwiazdor wszystkiemu zaprzeczył, ale niedługo później wyprowadził się z domu, żeby ochłonąć i wszystko sobie przemyśleć. Misiewicz powiedziała bowiem "dość".
Lesław Żurek dwukrotnie zawiódł zaufanie żony. W końcu zażegnali kryzys
Najwyraźniej ponownie udało im się dojść do porozumienia. Niedługo później, co nie zdarzało się często, para pokazała się razem na jednym z branżowych eventów. Teraz natomiast szykują się do wyjazdu, który ma dla nich symboliczne znaczenie.
"Cała rodzina tego potrzebuje. To dla nich bardzo istotny moment" - wyjawił "Życiu na gorąco" przyjaciel domu.
Żurkowie planują bowiem podróż do Hiszpanii - chcą wynająć samochód i dotrzeć aż do Gibraltaru. Liczą, iż oprócz 6-letniego Piotrusia dołączy do nich również 20-letnia Zuzanna, która działa w branży modelingowej.
Mają nadzieję, iż spędzony wspólnie czas ponownie ich do siebie zbliży.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Huczało o ich rozwodzie. Teraz Lesław Żurek na premierze nie pojawił się sam