Żona Englerta nagle przekazała wieści ws. męża. A jednak, to było kwestią czasu

pomponik.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: /Agencja FORUM


Beata Ścibakówna (56 l.) przekazała niespodziewane wieści w sprawie swojego męża Jana Englerta. Na temat aktora już od pewnego czasu krążyły pewne plotki, które żona postanowiła właśnie skomentować. Nagle rozwiała wszystkie wątpliwości. Oto szczegóły...


Beata Ścibakówna niedawno była zajęta organizowaniem 81. urodzin swojego męża Jana Englerta. Choć wiek aktora mógłby wskazywać, iż ten powinien już raczej spędzać czas na emeryturze, ten jednak przez cały czas jest nader aktywny zawodowo.
Jakiś czas temu głośno było po wstrząsającym wyznaniu pana Jana o problemach zdrowotnych.Reklama


Ścibakówna wyjawiła prawdę o zdrowiu męża. To koniec plotek


Teraz okazało się, iż żona bardzo się o niego martwi i zaczęła sugerować, by ten jednak pomyślał o emeryturze. Ten jednak ani myśli o tym, by przestać pracować.
W rozmowie z ShowNews odniosła się do krążących plotek o stanie pana Jana i zapewniła, iż z jego zdrowiem jest lepiej, więc chce to w pełni wykorzystać.
"Dostaje sporo nowych propozycji filmowych i teatralnych. Bardzo dobrze sobie z tym radzi i działa. Trzymam za niego kciuki" – mówiła aktorka.
Żona dodała, iż jej prośby na nic się zdają, by nieco zwolnił:
"On jest człowiekiem pasji. On jest człowiekiem akcji, człowiekiem pracy. Ja choćby mu mówię: „skończ już, wystarczy tego dyrektorowania, odpocznij sobie”. Ale chyba trudno byłoby mu przejść nad tym do porządku dziennego. On jest człowiekiem bardzo aktywnym, taki jest i będzie" - przekazała nagle Beata.


Żona Englerta wysyła go na emeryturę


Potem zabrała głos w sprawie ich małżeństwa, które trwa już blisko trzydzieści lat, choć początkowo niewielu w to wierzyło. Beata zapewniła, iż nie ma idealnej recepty na szczęście w związku. Zapewniła jednak, iż jakoś przez cały czas udaje jej się z mężem dogadywać, choć - jak wyznała - spędzają ze sobą niemal cały czas.
"Każdy ma swoje recepty na to, żeby być w dobrym związku. Niektórzy są od siebie bardzo daleko, na przykład wyjeżdżają na jakieś swoje własne, prywatne wakacje. My wręcz przeciwnie. Jesteśmy adekwatnie 24 godziny na dobę razem i chyba to nas integruje" - dodała.
Zobacz też:
Jan Englert opiekuje się byłą żoną. Barbara Sołtysik walczy z ciężką chorobą. "Jej codzienność to strzępy obrazów"Jan Englert modli się o szybką śmierć. Od dawna żyje z wyrokiem. Lekarze byli bezradni!
Barbara Sołtysik traci pamięć. Gwiazda "Barw Szczęścia" czuje się coraz gorzej
Idź do oryginalnego materiału