Znienacka Ola Kwaśniewska przekazała radosną nowinę. Badach nie posiada się ze szczęścia

pomponik.pl 3 dni temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Aleksandra Kwaśniewska nie ustaje w informowaniu całego świata o tym, co aktualnie dzieje się w jej życiu. Ale taką wiadomością wprost nie można się nie podzielić. Córka byłego prezydenta właśnie przekazała na Instagramie radosną nowinę. Jej mąż, Kuba Badach, prawdopodobnie nie posiada się z radości. Co za wieści!


Razem nie tylko w domu. Kwaśniewska i Badach połączyli siły w muzyce


Odkąd Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach poznali się w 2009 roku, tworzą niezwykle zgraną parę. Już trzy lata później stanęli na ślubnym kobiercu, co odbiło się szerokim echem w mediach, które zresztą do dzisiaj bacznie się im przyglądają.
Pomimo dość pokaźnego jak na standardy show-biznesowe stażu małżeńskiego widać, iż gwiazdy przez cały czas mają ze sobą znakomitą relację. Dogadują się tak dobrze, iż postanowiły choćby połączyć siły na płaszczyźnie zawodowej. Wokalista zespołu Poluzjanci wydał bowiem kilka albumów solowych, na których śpiewa utwory napisane przez żonę. Niebawem premierę będzie miał kolejny efekt ich artystycznego porozumienia.Reklama


"Po prostu kładzie mi tekst, mówi 'Co myślisz?' i zwykle nie mam pytań, bo to jest po prostu świetnie napisane pod kątem wyważenia poetyki słowa z prostotą słowa, i ona potrafi to zrobić. Potrafi jednocześnie być przyswajalna, a z drugiej strony mieć te takie piękne smaczki" - zdradził trener uczestników "The Voice of Poland" po finale show.
A teraz na ich koncie znalazł się kolejny wspólny sukces. Ola Kwaśniewska nie mogła się powstrzymać i od razu pochwaliła się dokonaniem w mediach społecznościowych.


Znienacka Ola Kwaśniewska przekazała radosną nowinę. Badach nie posiada się ze szczęścia


Z opublikowanego przez nią nagrania ekranu wynika, iż piosenka "Coś w tej porze dnia" znalazła się na piątym miejscu w 178. notowaniu Radia 357. Wyprzedziły ją jedynie utwory Kacperczyka, Sade Adu, Kaśki Sochackiej i Fisz Emade Tworzywo. Badach okazał się natomiast lepszy m.in. od Billie Eilish czy duetu Katarzyny Nosowskiej i Króla.
Ukochana wokalisty miała na to tylko jeden krótki komentarz: "Och!". Wspomniana kompozycja powstała bowiem na bazie jej tekstu. Tytuł znalazł się na "Radio Edit - prolog", czyli pierwszej części krążka, którego premiera zaplanowana jest na jesień tego roku.
"Rozwinąłem kilka idei zawartych na albumie 'Oldschool', ale zwróciłem się w stronę trochę innych brzmień, większej prostoty harmonicznej, mówiąc krótko - mniej lat 70., więcej 80. i 90. Chciałem nagrać takie piosenki, jakich sam z przyjemnością posłuchałbym w radiu" - tłumaczył swój zamysł artysta, cytowany przez Radio Niepokalanów.
Ponoć i tym razem praca żony zrobiła na nim ogromne wrażenie.
"Proponując słowa do tej kompozycji, Ola znów ogromnie mnie zaskoczyła. Stworzyła coś tak mądrego, dojrzałego i głębokiego, co pozwala odnaleźć się w tym tekście każdemu, kto już coś w życiu przeżył. I na szczęście namówiła mnie do tego, bym ten utwór zaśpiewał intymnie, prosto i miękko. To był najlepszy kierunek, bo w tej piosence każdy wers sporo waży, więc gdybym 'popłynął' w stronę większych emocji, to ładunek przekazu mógłby się okazać za duży do dźwignięcia" - wspominał Badach.
Ale mężczyzna nie zawsze w tak ciepły sposób wypowiada się o partnerce...


Zawsze chwalił Kwaśniewską, a teraz takie słowa Badacha, i to prosto ze sceny


Jego ostatnie wyznanie podczas koncertu doprawdy zadziwia.
"Wiecie, ja nagrywam sobie w pracowni, a Ola zwykle pisze teksty, chodząc z psami na spacery. (...) Najwięcej piosenek napisała w górach i mam nadzieję, iż nie wróci tak gwałtownie z tych gór. Wiecie, ja mam dużo różnych rzeczy do zrobienia" - zaczął żartobliwie Badach.
Wygląda na to, iż gwiazdor nie ma wyjścia, jak tylko zachwalać umiejętności Oli - w przeciwnym wypadku mogłoby się zrobić nieprzyjemnie.
"I fajne jest to, o ile małżeństwo potrafi jakoś tak się porozumieć, iż po prostu ona mi daje następny tekst. Ja kiedyś spróbowałem, powiedziałem, iż mi się tam parę rzeczy nie podoba. Fatalny scenariusz, fatalne rozwiązanie. Okazało się, iż nie mam racji i od tamtej pory mówię po prostu, iż wszystko jest super, i to działa" - zażartował w swoim stylu ku wielkiemu rozbawieniu publiczności.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Idź do oryginalnego materiału