Papa Dance to legendarna grupa z lat 80., która w 2024 roku świętowała swoje 40-lecie. Niestety, jeden z członków zespołu, perkusista i wokalista wspomagający, Tadeusz Łyskawa przechodzi trudne chwile. Dwa lata temu doznał niedokrwiennego udaru mózgu, a wcześniej przeszedł zawał serca. Skutki są dramatyczne - artysta nie jest już samodzielny, wymaga opieki i rehabilitacji.
REKLAMA
Zobacz wideo Ewa Kasprzyk chciała, żeby córka miała normalną pracę. "Ja nie miałam normalnego życia"
Znany muzyk potrzebuje pomocy. Ma problemy zdrowotne i finansowe
Tadeusz Łyskawa po przejściu udaru mózgu cierpi na niedowład prawej ręki i nogi, a także afazję, przez którą ma trudności w rozumieniu i wypowiadaniu słów. Nie jest już w pełni samodzielny i wymaga całodobowej opieki. Z tego względu musiał zamieszkać w Domu Opieki Społecznej. "Fakt" informuje, iż jego pobyt w tym miejscu opłacany jest z pieniędzy za wynajem jego mieszkania. Tadeusz Łyskawa potrzebuje jednak więcej środków finansowych, które przeznaczone są na spotkania z logopedą oraz rehabilitantem. Nie może jednak liczyć na rentę, ponieważ nie zapłacił minimalnej liczby składek na ubezpieczenie społeczne.
Sytuacja finansowa Tadeusza Łyskawy jest trudna, choć na szczęście muzyk może liczyć na wsparcie Polskiej Fundacji Muzycznej, która opłaca część jego zabiegów. Jedno spotkanie z logopedą kosztuje 130 złotych, natomiast rehabilitacja - 200 złotych. "Pod koniec zeszłego roku Polska Fundacja Muzyczna przeznaczyła Tadeuszowi wypłatę z Funduszu Pomocowego, która finansuje kilkanaście takich zabiegów" - czytamy na stronie fundacji.
Trwa zbiórka pieniędzy na pomoc dla Tadeusza Łyskawy . Liczy się każda kwota
Środki nie są jednak nieograniczone, dlatego Polska Fundacja Muzyczna prowadzi zbiórkę pieniędzy dla Tadeusza Łyskawy. "Pan Tadeusz rehabilituje się cały czas. Są to kosztowne spotkania. Za każde trzeba płacić. Kończą nam się powoli środki finansowe, które zbieramy na ten cel" - powiedział prezes Polskiej Fundacji Muzycznej, Tomasz Kopeć. "Czekamy na środki, które ludzie przekazali z 1,5 proc., rozliczając podatek za 2024 r., ale fundacje dostają je dopiero po wakacjach, w okolicach października. A do tego czasu, my jako zarząd fundacji, będziemy się zastanawiać na najbliższym posiedzeniu, czy jakiś pomysł możemy wdrożyć, żeby zachować ciągłość tej rehabilitacji na jak najlepszym poziomie" - dodał.