Znany aktor kupił dwa mieszkania na Sycylii. Można je wynająć. Poznaliśmy ceny

gazeta.pl 4 godzin temu
Tomasz Ciachorowski zarabia już nie tylko przed kamerą. Aktor ujawnił, iż został właścicielem dwóch mieszkań w Palermo i zaprasza fanów do ich wynajmu. Znamy ceny.
Tomasz Ciachorowski przez lata dał się poznać publiczności, jaki aktor grający m.in. w takich serialach jak "M jak miłość" czy "Na dobre i na złe". Teraz okazuje się, iż gwiazdor postanowił rozszerzyć swoją działalność poza branżę artystyczną i zaczął inwestować w nieruchomości za granicą. Jego wybór padł na słoneczną Sycylię.


REKLAMA


Zobacz wideo Joanna Jabłczyńska inwestuje w nieruchomości. "Całe życie odkładałam pieniądze"


Tomasz Ciachorowski inwestuje na Sycylii. Jego mieszkania już można wynająć
Na swoim Instagramie Ciachorowski pochwalił się niedawno zakupem dwóch apartamentów w Palermo. Jak wyznał, realizacja sycylijskiego marzenia nie była jednak tak łatwa, jak teoretycznie mogłoby się wydawać. "Gruntowny remont dwóch mieszkań w samym sercu miasta był dużym wyzwaniem. Co prawda moje marzenie o dolce vita [słodkie życie] zderzyło się z sycylijskim dolce far niente [słodkie nic nierobienie] w wykonaniu lokalnych ekip budowlanych, ale na szczęście etap budowy mam już za sobą i mogę wreszcie cieszyć się urokami Sycylii" - napisał. Co więcej, aktor zapowiedział, iż kiedy nie przebywa w Palermo, jego apartamenty dostępne są do wynajęcia. Koszt noclegu? Jak dowiadujemy się z serwisu Airbnb cena to w granicach 500 zł za dobę, w zależności od sezonu. Natomiast sześć nocy z zastosowanym rabatem, to koszt 3 484 zł za cztery osoby.
Zobacz wnętrza włoskich mieszkań Tomasza Ciachorowskiego Otwórz galerię


Tomasz Ciachorowski wspomina kontuzję na planie "M jak miłość". Bójka z Mikołajem Roznerskim zakończyła się w szpitalu
Choć Ciachorowski od lat nie pojawia się już w serialu "M jak miłość", to wciąż z sentymentem wspomina pracę na planie. W wywiadzie w programie "Taki jak ty" wrócił pamięcią do sceny bójki z udziałem jego bohatera Artura i postaci granej przez Mikołaja Roznerskiego - to właśnie wtedy doszło do incydentu, który zakończył się wizytą w szpitalu. Jak przyznał gwiazdor, scena walki była starannie przygotowywana dzień wcześniej pod okiem kaskadera. Wszystko wskazywało na to, iż nie powinno być niespodzianek. Jednak zmiany wprowadzone przez reżysera podczas zdjęć sprawiły, iż aktor został przypadkowo trafiony. - Miał mnie kopnąć w brzuch, ale trafił trochę niżej, a to dlatego, iż został tak poinstruowany - wyjaśnił Ciachorowski, dodając, iż nie ma do Roznerskiego żadnych pretensji. Mimo drobnego urazu i wizyty na SOR-ze aktor nie odniósł poważnych obrażeń, a sam incydent wspomina raczej z dystansem.
Idź do oryginalnego materiału