Aż dziewięć produkcji filmowych zdobyło dofinansowanie w 2. edycji Gdańskiego Funduszu Filmowego – cztery fabuły, trzy filmy dokumentalne i dwa filmy animowane. Łączna pula środków do podziału wynosiła 944 000 złotych brutto. Filmy, które uzyskały wsparcie związane są z Gdańskiem lokacyjnie, fabularnie, przez twórców filmowych, wykonawców animacji, muzyki, producentów czy aktorów.
W czwartek 7 września 2023, podczas konferencji prasowej w Instytucie Kultury Miejskiej, ogłoszono wyniki konkursu 2. edycji Gdańskiego Funduszu Filmowego.
– Cieszę się, iż od 2022 roku aktywnie poszukujemy twórców i twórczyń, którzy w Gdańsku chcą tworzyć i o Gdańsku pisać. Dla nas, mieszkańców i mieszkanek, to olbrzymia satysfakcja widzieć nasze miasto na ekranie, jak twórcy je przetwarzają i oddają jego klimat, często w sposób, którego byśmy sami nie zobaczyli. Chcemy, by Gdańsk był miastem, w którym warto sytuować produkcje filmowe. Nie mogę się doczekać, aż na dużym ekranie zobaczę filmy, które zyskały dofinansowanie – mówiła Monika Chabior, zastępczyni prezydenta ds. rozwoju społecznego i równego traktowania.
Spośród 16 zgłoszonych produkcji znalazło się 6 fabularnych, 4 animacje i 6 dokumentalnych. Podlegały trzyetapowej ocenie: formalnej, eksperckiej (artystycznej oraz ekonomicznej) i strategicznej. Oceny artystycznej dokonywali – Anna Margolis i Jerzy Armata w kategorii animacja, Katarzyna Mąka-Malatyńska i Paweł Łoziński.
„Oceny artystycznej dokonywali – Hanna Margolis i Jerzy Armata w kategorii animacja, Katarzyna Mąka-Malatyńska i Paweł Łoziński, Agnieszka Smoczyńska i Anna Różalska w kategorii fabuła. Ocenę ekonomiczną przeprowadziły producentki Anna Pachnicka i Zofia Jaroszuk.”
– Bardzo ważne w Funduszu jest pokazywanie miasta na dużym ekranie, ale równie istotne jest wspieranie środowiska twórców. W filmach, które wybraliśmy, zwłaszcza w kategorii dokument i animacja, te wsparcie jest szczególnie widoczne. Realizacje przyczynią się do wzrostu zatrudnienia i powstawania miejsc pracy m.in. w branży animacyjnej w naszym mieście. Producenci tworząc swoje dzieła mają szansę na pokazanie potencjału Gdańska jako miejsca, gdzie powstają wysokiej jakości kreatywne produkcje animowane – mówiła Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta Gdańska, członkini Rady Programowej Gdańskiego Funduszu Filmowego.
Wyniki Gdańskiego Funduszu Filmowego 2023
W kategorii fabuła dofinansowanie uzyskały następujące produkcje:
„Detektyw Bruno: złoto Bałtyku”, reż. Magdalena Nieć i Mariusz Palej, 200 000 zł,
„Franek Błyskawica: operacja ważka”, reż. Paweł Podolski, 180 000 zł,
„Dziadku, wiejemy!”, reż. Olga Chajdas, 164 000 zł,
„Las”, reż. Joanna Zastróżna, 80 000 zł.
W kategorii film dokumentalny dofinansowanie uzyskały następujące produkcje:
„Bogdan Borusewicz. Ścigany”, reż. Andrzej Mańkowski, 90 000 zł,
„Pod prąd”, reż. Tymon Tymański, 50 000 zł,
„Ukryte”, reż. Monika Kotecka, 20 000 zł.
W kategorii film animowany dofinansowane zostały następujące produkcje
„Rock Bottom”, też. Maria Trenor, Zbigniew Czapla, 120 00 zł,
„Już mnie nie ma”, reż. Nawojka Wierzbowska, 40 000 zł.
O wartościach gospodarczych Funduszu Filmowego, mówiła podczas konferencji prasowej Paweł Orłowski wiceprezes Amberexpo, przewodniczący Rady Programowej GFF.
– Prezydent i Rada Miasta, podejmując decyzję o stworzeniu Funduszu Filmowego i Gdańskiej Komisji Filmowej, brali pod uwagę konieczność prowadzenia polityki oszczędnościowej. Wiemy, iż dzisiaj samorządy borykają się z potrzebą oszczędności budżetowych. Z drugiej strony jest potrzeba wspierania kultury i podejmowania działań promocyjnych. Rolą miasta jest także tworzenie warunków do rozwoju przedsiębiorczości, więc efektywność w inwestowaniu tych środków była naprawdę przemyślana. Odpowiedzią jest właśnie Gdański Fundusz Filmowy jako forma nie wydawania, a inwestowania pieniędzy w kulturę, branżę filmową i przemysły kreatywne – mówiła Paweł Orłowski. – W umowach, które zawiera GFF, jest obowiązek rozliczenia 150% wartości wkładu koprodukcyjnego wydatkami ponoszonymi w Gdańsku. Jednym słowem, wszystkie środki zainwestowane we wkład koprodukcyjny, wracają w zwielokrotnionej wartości do lokalnej gospodarki Gdańsk. Żeby to jednoznacznie zobrazować – cztery fabuły w tym roku zyskały dofinansowanie ok. 624 tys. zł. Biorąc pod uwagę absolutnie minimalny zwrot na poziomie tych 150%, możemy założyć, iż do lokalnej gospodarki wróci co najmniej 1 milion zł. Każda zainwestowana złotówka przynosi min. 1,6 zł. Jednak deklarowane przez producentów wydatki w Gdańsku, niezależnie od tych gwarantowanych 150%, są wielokrotnie większe – dodaje Paweł Orłowski, Przewodniczący Rady Programowej GFF. – Fundusz w swojej konstrukcji ma pełne zabezpieczenie, iż jeżeli film osiągnie sukces, następuje zwrot zainwestowanych środków. Więc w razie sukcesu filmu, ten wkład może umożliwić także zarabianie i zainwestowanie tych środków w kolejne produkcje.
—–
Filmy dofinansowane w 2. edycji Gdańskiego Funduszu Filmowego
Filmy fabularne
„Detektyw Bruno: złoto Bałtyku”, reż. Magdalena Nieć i Mariusz Palej, 200 000 zł
To kolejna ciepła i optymistyczna opowieść o przygodach dwójki nietypowych przyjaciół – chłopca marzyciela i popularnego aktora. Tym razem poszukiwania skarbu prowadzą bohaterów przez znane i nieznane zakątki Gdańska, Sopotu i Gdyni – trzech miast, będących perłą bałtyckiego wybrzeża. Ich poczynaniom towarzyszą niesamowite dziewczyny, reprezentujące trzy pokolenia kobiet: ciotka Maryśka, inspektor Hanna oraz przyrodnie siostry Oskara – Patrycja i Kaja. Dużo słońca, przyjaźni i przygód doprawionych dobrym humorem i odrobiną wzruszenia — oto przepis na idealny film wakacyjny.
„Franek Błyskawica: operacja ważka”, reż. Paweł Podolski, 180 000 zł
Franek Błyskawica, dziesięcioletni detektyw amator z Gdańska, dostaje szlaban na rozwiązywanie zagadek. Mama zabiera chłopca na przymusowe wakacje, żeby utrzymać go z daleka od kłopotów. Mała, wypoczynkowa miejscowość, do której przyjeżdżają, skrywa jednak mroczną tajemnicę. Lokalne jezioro, serce miasteczka, jest od miesięcy zanieczyszczane groźnymi chemikaliami. Mieszkańcy interweniujący w tej sprawie są natychmiast uciszani. Franek, mimo usilnych starań, nie może przejść obok tego obojętnie. Z nowo poznanymi przyjaciółmi – Bubą, dziesięcioletnią, początkującą bandytką oraz panią Lidką, emerytowaną policjantką – chłopak rozpoczyna dochodzenie.
„Dziadku, wiejemy!”, reż. Olga Chajdas, 164 000 zł
To familijny film drogi o Jagodzie, która: ucieka z domu, porywa swojego dziadka z domu spokojnej starości i razem z nim rusza na poszukiwanie legendarnego Światła Morza, co bardzo (bardzo) nie podoba się pewnej szajce złoczyńców. Oraz mamie Jagody. A także pewnemu smokowi.
„Las”, reż. Joanna Zastróżna, 80 000 zł
Film „Las” sprawnie łączy elementy kina współczesnego i sztuk wizualnych, wpisując się w nurt autorskiego kina artystycznego. Główny bohater (Andrzej Chyra) podejmuje decyzję, aby wyjść z tytułowego lasu. Jego podróż na pustynię, ze wschodu na zachód, jest symboliczna dla wszystkich człowieka i przedstawia potrzebę rozwoju, przełamania strachu przed wyborem i nowymi doświadczeniami. Na planie reżyserka Joanna Zastróżna zgromadziła ekipę złożoną z prawdziwych indywidualności świata filmu i sztuki.
Filmy dokumentalne
„Bogdan Borusewicz. Ścigany”, reż. Andrzej Mańkowski, 90 000 zł
Film przedstawi młodzieńczy okres życia Borusewicza. Jak ocenia go sam bohater – okres najważniejszy, a przy tym dobrze zbadany przez historyków i dający się uchwycić znaczącymi dla historii Polski cezurami czasowymi. Narracja dokumentu będzie utrzymana w tonie dramatu szpiegowskiego w stylu retro. Archiwa zostaną w filmie uzupełnione o aktorskie sceny fabularyzowane połączone z komiksową oprawą graficzną 2D.
„Pod prąd”, reż. Tymon Tymański, 50 000 zł
Refleksyjny, szczery portret trzech „niedobitków” po Gdańskiej Scenie Alternatywnej – Jarka Janiszewskiego (z zespołu Bielizna), Grzegorza Nawrockiego (Kobiety) i Olafa Deriglasoffa (ex-Dzieci Kapitana Klossa). Każdy z nich na swój sposób walczy z przemijaniem i próbuje ocalić wiarę w sens zaangażowanej twórczości muzycznej na kompletnie skomercjalizowanym rynku. Za kamerą debiutuje jako reżyser Tymon Tymański – charyzmatyczny muzyk, kompozytor, lider kultowych zespołów (Miłość, Kury), który w filmie prześwietli egzystencjalne niepokoje trójki bohaterów – swoich wieloletnich kumpli.
„Ukryte”, reż. Monika Kotecka, 20 000 zł
Ukryte to filmowy portret kobiecego lęku. W formie eseju dokumentalnego, inspirowanego prywatnymi opowieściami i intymnymi odczuciami, opowiadamy czym staje się̨ codzienność́ wypełniona tą pierwotną emocją. W Ukryte ujawnią się dwa mocne motywy bliskie symbolice kobiecej. Jednym jest lustro i moment, kiedy kobiety przyglądają się swojemu odbiciu. Kolejny, to woda, którą pokażemy w różnych formach – mgła, zmarzlina, a także wzburzone morze. W ten sposób dotkniemy tego, co pod spodem, co ukryte, nie na wierzchu – tego, co chce wydobyć się na powierzchnię.
Filmy animowane
„Rock Bottom”, też. Maria Trenor, Zbigniew Czapla, 120 00 zł
„Rock Bottom” to muzyczna animacja 2D dla dorosłych o tym, iż czasem trzeba uderzyć o dno, aby odnaleźć siebie i naprawdę zrozumieć, co jest ważne. Film zagłębia się w historię miłości Roberta Wyatta i Alfredy Benge, dwojga brytyjskich artystów lat 70-tych, którzy osiedlili się na Majorce (Hiszpania) w poszukiwaniu twórczej inspiracji i alternatywnego sposobu życia. W latach 60. i 70. Majorka i Ibiza stały się „nieświętym sanktuarium” kontrkulturowej młodzieży z Londynu i Paryża. Wierzymy, iż Rock Bottom może urzec ludzi wszystkich pokoleń, ponieważ porusza uniwersalne tematy, takie jak muzyka, miłość i poszukiwanie alternatywnych sposobów życia.
„Już mnie nie ma”, reż. Nawojka Wierzbowska, 40 000 zł
Martwy Dziadek czeka na przybycie Śmierci, która zapomina po niego przyjść. Zirytowany sam postanawia udać się w zaświaty. Niestety, jego rodzina nie wierzy, iż jest martwy i za wszelką cenę sprowadza go z powrotem. Dziadek próbuje udowodnić rodzinie, iż nie żyje – pokazuje, że, nie bije mu serce, ani nie oddycha. Mimo ewidentnych dowodów rodzina mu nie wierzy. Dziadek spędza dnie na rozmyślaniach o śmierci i próbach odejścia. Atmosfera w domu staje się coraz dziwniejsza. Odbija się to również na domu, który zaczyna drżeć w posadach i pękać. Mimo to wszyscy próbują funkcjonować normalnie.