W najnowszym odcinku programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" widzowie wreszcie zobaczyli wszystkie tegoroczne pary przy ołtarzu. Spotkanie Katarzyny Zawadzkiej i Macieja Walkowiaka wywołało jednak najwięcej emocji - szczególnie u panny młodej, która nie ukrywała, iż liczyła na zupełnie inny dobór partnera.
REKLAMA
Zobacz wideo Dominika Serowska i Marcin Hakiel wezmą ślub? "Nie będzie ślubu kościelnego"[materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Kasia nie kryła zdziwienia na widok pana młodego. To jej się nie spodobało
Choć sama uroczystość przebiegała w serdecznej atmosferze, a Kasia próbowała dodać Maciejowi otuchy słowami "nie stresuj się", to jej prywatna wypowiedź dla produkcji brzmiała już dużo mniej entuzjastycznie. - Byłam zawiedziona w pierwszej chwili. Chciałam wysokiego męża, przynajmniej o głowę wyższego ode mnie. No jestem szczera - przyznała przed kamerą. Sam Maciej odebrał tę chwilę zupełnie inaczej. Już od pierwszego spojrzenia miał poczucie, iż trafił na odpowiednią osobę. - Jak ja zobaczyłem Kasię po raz pierwszy i ona na mnie spojrzała, to… ok. Trafiłem na swojego ziomka. To będzie mój człowiek - opowiadał z uśmiechem. Dodatkowych emocji dostarczyła sytuacja z dowodem osobistym, o którym zapomniała panna młoda. Okazało się jednak, iż dla Macieja był to wręcz pozytywny znak. - Ja też jestem nieogarem, wszystko zostawiam na ostatnią chwilę i nie pamiętam - skomentował, dodając, iż dzięki temu poczuł jeszcze większe podobieństwo do żony.
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Pary zostały wybrane. Jak się prezentują?
Widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wreszcie doczekali się momentu, gdy poznali wszystkie trzy pary stworzone przez ekspertów w 11. odsłonie programu. Każda z nich już stanęła na ślubnym kobiercu, a pierwsze reakcje bohaterów wskazują, iż tegoroczna edycja będzie pełna emocji, niespodzianek i niejednego zaskoczenia. Oprócz Kasi i Macieja zaprezentowały się jeszcze dwie inne pary: Karolina Bonowicz i Maciej Kubik - od pierwszej chwili między nimi panowała lekkość i naturalność. Kobieta niemal cały czas się uśmiechała, a jej radosne podejście sprawiło, iż mężczyzna poczuł ogromną ulgę, nie obawiając się, iż trafi na osobę poważną i zdystansowaną. Kaja Tokarska i Krystian Plak - ich spotkanie było pełne pozytywnej energii i ciepłych gestów. Uczestnik od razu zachwycił się uśmiechem i oczami kobiety, a ona gwałtownie poczuła się przy nim swobodnie, co pomogło rozładować stres przed ceremonią. Dodatkową niespodzianką okazało się odkrycie, iż obchodzą urodziny tego samego dnia, co wywołało salwy śmiechu i jeszcze bardziej zbliżyło parę do siebie.