W czwartek po godzinie 19:00 doszło do dramatycznego zdarzenia podczas ćwiczeń przed pokazami lotniczymi AirShow w Radomiu. Wojskowy myśliwiec F-16 rozbił się, a pilot — major Maciej "Slab" Krakowian — poniósł śmierć na miejscu. Tragedia wstrząsnęła środowiskiem lotniczym oraz uczestnikami przygotowań do wydarzenia.
Katastrofa F-16 miała miejsce na terenie lotniska w Radomiu. Maszyna rozbiła się w trakcie wykonywania manewrów treningowych. Prokuratura Okręgowa w Warszawie oraz Żandarmeria Wojskowa natychmiast rozpoczęły dochodzenie w tej sprawie. Do działań włączyła się także Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego.
Kim był mjr Maciej "Slab" Krakowian – pilot, instruktor, lider Tiger Demo Team
Major Maciej Krakowian był jednym z najwybitniejszych pilotów wojskowych w Polsce. Pełnił funkcję lidera Tiger Demo Team — elitarnej grupy pokazowej Polskich Sił Powietrznych, specjalizującej się w prezentowaniu możliwości myśliwców F-16 podczas krajowych i międzynarodowych pokazów.
Na co dzień Krakowian służył jako instruktor w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach. Dzięki jego doświadczeniu i umiejętnościom, polska flota F-16 cieszyła się ogromnym uznaniem na całym świecie. Jego śmierć to niepowetowana strata dla całych Sił Powietrznych.
Zobacz także: Powiedział to podczas lotu. Ostatnie słowa pilota F-16 łamią serce
Odnaleziono kamerę na miejscu katastrofy – najważniejszy dowód dla śledczych
W sobotnie popołudnie, dwa dni po katastrofie F-16, śledczy zabezpieczyli przełomowy dowód — kamerę odnalezioną w miejscu zdarzenia. Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokurator Piotr Antoni Skiba, najprawdopodobniej była to kamera należąca do pilota.
Urządzenie to niewielka kamera nasobna, powszechnie używana przez sportowców i wojskowych. Według informacji prokuratury, kamera mogła być prywatną własnością majora Krakowiana.
To odkrycie może odegrać kluczową rolę w zrekonstruowaniu przebiegu ostatnich minut lotu F-16 i pomóc w ustaleniu, co doprowadziło do katastrofy.
Śledztwo w toku: Prokuratura, Żandarmeria i Komisja Badania Wypadków pracują nad wyjaśnieniem tragedii
Do śledztwa w sprawie katastrofy F-16 zaangażowano kilka instytucji. Prokuratura Okręgowa w Warszawie nadzoruje postępowanie, a na miejscu działa Żandarmeria Wojskowa. Współpracują z nimi także eksperci z Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego.
Zabezpieczone dowody, w tym odnaleziona kamera, mają zostać szczegółowo przeanalizowane. Prace mogą potrwać wiele tygodni, zwłaszcza w zakresie ustalenia technicznej sprawności kamery oraz odzyskania zapisanych materiałów.
Rzecznik prokuratury podkreślił, iż każdy element śledztwa będzie miał ogromne znaczenie dla rekonstrukcji wydarzeń z feralnego czwartku.

Zobacz także: Są pierwsze ustalenia prokuratury ws. katastrofy F-16. Zabezpieczono ciało Macieja Krakowiana