Znajomi nożownika z Krakowa przerywają milczenie: "Miał opinię dziwaka"
Zdjęcie: Znajomi nożownika z Krakowa przerywają milczenie: Miał opinię dziwaka fot. Mateusz Kotowicz/REPORTER
Okrutną zbrodnią w Krakowie wstrząśnięta jest cała Polska. Jarosław W. wtargnął do gabinetu ortopedy Tomasza Soleckiego i zadał mu śmiertelne ciosy nożem. 35-letni sprawca był byłym pacjentem lekarza, który nie był zadowolony z przebiegu leczenia, które miało miejsce dwa lata temu. Jarosław W. był pracownikiem Służby Więziennej. Jego zachowań obawiali się choćby koledzy z pracy: Dyrektor Służby Więziennej odwołany. Pokłosie zbrodni w Krakowie Jarosław W., który odebrał życie Tomaszowi Soleckiemu w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie od 2020 roku był pracownikiem Służby Więziennej. 29 kwietnia minister sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował, iż będzie wnioskował do premiera o odwołanie płk. Andrzeja Pecki ze stanowiska dyrektora generalnego Służby Więziennej. 30 kwietnia o 13:00, Donald Tusk poinformował: "Dyrektor generalny Służby Więziennej płk Andrzej Pecka został odwołany". Maria Ejchart przekazała, iż już wcześniej pojawiały się niepokojące doniesienia na temat zachowań Jarosława W. Znajomi z pracy obawiali się nożownika, który odebrał życie Tomaszowi Soleckiemu Z nieoficjalnych informacji, które opublikowała WP, wynika również, iż choćby współpracownicy obawiali się zachowań mężczyzny, który 29 kwietnia zaatakował Tomasza Soleckiego, pozbawiając go życia. 29 kwietnia 2025 roku, Jarosław W. zaatakował nożem lekarza Tomasza Soleckiego, podczas jego dyżuru. Był byłym pacjentem ortopedy. Dwa lata temu przeszedł operacje łokcia i miał być niezadowolony z efektów. O niepokojących zachowaniach syna mówiła jego matka w rozmowie z "Super Expressem". Tomasz Solecki mimo natychmiastowej pomocy, nie przeżył ataku nożownika. Zobacz także: Matka nożownika zwróciła się do rodziców krakowskiego lekarza. "Nie wiem, jak z tym dalej żyć" Koledzy ze szpitala uczcili tragiczną śmierć Tomasza Soleckiego. Łzy cisną się do oczu