Krzysztof Ibisz 31 grudnia nie wybiegnie na scenę Polsatu i nie będzie z Polakami odliczał minut do nastania 2025 roku. Dziennikarz podjął radykalną decyzję. Nie będzie go w Sylwestra dla wszystkich, będzie dla rodziny, tej najbliższej, maleńkiej, ale jednocześnie największej. Powód jest oczywisty. Ibisz zdradza nam, co się stało.