Zmiany w finale "Tańca z gwiazdami". Zakościelny wygadał się, co będzie inne niż dotychczas w show

natemat.pl 3 godzin temu
15. edycja "Tańca z gwiazdami" dobiega końca. W niedzielny wieczór 17 listopada telewizja Polsat wyemituje finał tego popularnego tanecznego show. O Kryształową Kulę zawalczy między innymi Maciej Zakościelny z Sarą Janicką. Aktor urządził ostatnio na Instagramie transmisję live. Wygadał się przypadkiem, co zaskakującego ma wydarzyć się w ostatnim odcinku.


"Taniec z gwiazdami" mimo długiej historii wciąż gromadzi przed telewizorami rzeszę widzów. W przedostatnią niedzielę listopada zakończy się kolejna edycja tego formatu. O tym, kto zwycięży, zadecydują widzowie.

W "grze" o główną wygraną, czyli sto tysięcy złotych dla gwiazdy i pięćdziesiąt dla tancerza, a także Kryształową Kulę, pozostają nadal: Vanessa Aleksander i Michał Bartkiewicz, Julia Żugaj i Wojciech Kucina oraz Maciej Zakościelny i Sara Janicka.

Dodajmy, iż czwarte miejsce zajęła Majka Jeżowska, która razem ze swoim partnerem tanecznym Michałem Danilczukiem odpadła w półfinale.

Co będzie się działo w finale "TzG"? Zakościelny się wygadał


W ostatnim odcinku "Tańca z gwiazdami" pary mają zaprezentować kilka choreografii. Jedną z nich mogli wybrać sami, spośród tych, które pokazali już wcześniej w show. W poprzednich edycjach było też tak, iż choć trzy pary przechodziły do finału, to jedna z nich odpadała chwilę wcześniej i dwie ostatnie walczyły o pierwsze miejsce. Teraz ma być inaczej.

O tej zmianie wygadał się Maciej Zakościelny. Aktor przeprowadził transmisję live na swoim instagramowym koncie. Była z nim także taneczna partnerka Sara Janicka. –

Dowiedziałem się dzisiaj, iż wszystkie pary są do końca. Nie ma tak, iż jedna odpada, tylko trzy pary tańczą freestyle – oznajmił w pewnym momencie Zakościelny.

Widocznie zmieszana Janicka odparła: – Tak, tak będzie?




Produkcja jak dotąd nie potwierdziła tej informacji, dlatego niektórzy uznali, iż gwiazdor mógł zdradzić tajemnicę show.

Warto wspomnieć, iż ta edycja była bogata w różne zmiany i zaskoczenia. Po raz pierwszy w historii "Tańca z gwiazdami" odbyła się dogrywka. Dwie pary, które zdobyły najmniejszą liczbę głosów od widzów, musiały zatańczyć swój układ jeszcze raz, ale już do innej muzyki. O tym, kto przechodzi dalej, decydowało jury.

Oni też mieli swoje "pięć minut". Rozpoznasz tych celebrytów po jednym kadrze? [QUIZ]


W jednym z odcinków była też specjalna "bitwa na tańce", ale gwiazdy nie występowały wówczas ze swoimi partnerami czy partnerkami, ale tymi wylosowanymi tydzień wcześniej. Ponadto uczestnicy mieli za zadanie przygotować układ z wybraną osobą, ale nie tą, która bierze udział w 15. edycji "TzG". Majka Jeżowska zaprosiła wtedy do tańca swojego syna, a Julia Żugaj siostrę.

Przypomnijmy, iż w finale wspólny układ wykonają wszystkie gwiazdy, które zostały zaproszone do tego sezonu show, ale odpadły już wcześniej, czyli: Anna-Maria Sieklucka, Olga Bończyk, Majka Jeżowska, Natalia Nykiel, Rafał Zawierucha, Filip Bobek, Michał Meyer, Filip Lato oraz były piłkarz Piotr Świerczewski.

Idź do oryginalnego materiału