Zmarł Niels Arestrup. Był cenioną gwiazdą kina niezależnego

film.interia.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: materiały prasowe


Portal Deadline przekazał smutne wiadomości dla wszystkich fanów kina. W wieku 75 lat zmarł francusko-duński aktor, reżyser i scenarzysta Niels Arestrup. Jego filmowe kreacje były wielokrotnie doceniane przez krytyków.



Niels Arestrup nie żyje. Mężczyzna odszedł w wieku 75 lat


Niels Arestrup urodził się 8 lutego 1949 roku. Jego matka pochodziła z Francji, natomiast ojciec miał duńskie korzenie. Mężczyzna dorastał w skromnych warunkach w Paryżu. Po oblaniu egzaminów maturalnych podejmował się dorywczych prac, a następnie wkroczył do świata telewizji i teatru. Debiut fabularny zaliczył w filmie telewizyjnym "Miss O'Gynie et les hommes fleurs" w 1974 roku. W tym samym roku wystąpił również w cenionej produkcji Chantal Akerman "Ja, ty, on, ona", co pozwoliło mu na dalszy rozwój w rodzimym kinie niezależnym.

Był legendą. Został laureatem aż trzech Cezarów


Kariera Arestrupa szczególnie rozkwitła dopiero po roku 2000. Największy rozgłos dała mu udana kooperacja z Jacquesem Audiardem. Wspólnie pracowali nad produkcją "W rytmie serca" (2005), a następnie przy "Proroku" (2009). Oba występy przyniosły mu Cezara w kategorii "najlepszy aktor drugoplanowy". W 2013 roku otrzymał trzecie wyróżnienie za rolę w filmie "Francuski minister" Bertranda Taverniera, stając się zaszczytnym właścicielem największej ilości nagród w tej kategorii. Reklama


Z jego filmografii należy wyróżnić również takie dzieła jak "Motyl i skafander", "Dyplomacja", "Czas wojny" czy "Van Gogha. U bram wieczności".
Informację o śmierci aktora podała jego żona, artystka Isabelle Le Nouvel. Mężczyzna zmarł w wieku 75 lat.
Idź do oryginalnego materiału