Zmarł Lech Sołuba. Jego legendarna rola w "Misiu" przeszła do historii

pomponik.pl 2 dni temu
Zdjęcie: /123rf /123RF/PICSEL


Smutne wieści ze świata polskiego filmu. W wieku 76 lat odszedł Lech Sołuba - aktor znany dzięki kreacji w komedii Stanisława Barei "Miś". Oficjalną informację o śmierci gwiazdora opublikowała siostra Monika Sołubianka.


Nie żyje Lech Sołuba. Informację o śmierci potwierdziła siostra aktora


Świat polskiej kinematografii pożegnał kolejnego wybitnego aktora. W wieku 76 lat zmarł Lech Sołuba - absolwent warszawskiej PWST. Na przełomie lat występował w stołecznych teatrach: Polskim, Ochoty i Narodowym, wcielając się m.in. w role: Fifi w "Okapi", Józefa Maszejkę w "W małym dworku" czy tytułową w "Pięciu dniach Lemuela Guliwera".
Widzowie pamiętaj go także z ról w "Hydrozagadce", "Kolumbach", "Sekrecie Enigmy", "Domu", "Misiu", "Człowieku z żelaza", "Alternatywy 4", "Katastrofie w Gibraltarze", "Zdaniem obrony", "Kryminalnych" oraz "Ranczu".


Informację o śmierci aktora podała siostra Monika Sołubianka, udostępniając post na facebookowej tablicy.Reklama


Zmarł Lech Sołuba. Zagrał w kultowym "Misiu" Barei


Lech Sołuba zdobył największą rozpoznawalność za sprawą roli w legendarnym filmie "Miś" w reż. Stanisława Barei. Aktor wcielił się w członka ekipy filmu "Ostatnia paróweczka hrabiego Barry Kenta".
Co więcej, gwiazdor wystąpił w ponad 40 spektaklach Teatru Telewizji, m.in.: "Hrabina Sowa Bosonoga Cejlońska", "Gospoda pod Królową Gęsią Nóżką", "Pierścień i róża" czy "14 maja o północy". Pojawił się także w 70 słuchowiskach Teatru Polskiego Radia - "Telemach w dżinsach", "Komu bije dzwon", "Moc i chwała", "Hamlet", "Kawaler de Lagardere" czy "Lord Jim".
Ostatnią filmową rolą Sołuby był Władysław Gomułka w produkcji "Gierek".
Zobacz też:
Nie żyje były mąż Hanny Lis. Smutne wieści nadeszły w środku nocy
Pożegnał go Krzysztof Cugowski. Nie żyje wokalista Budki Suflera
Nie żyje brat Michaela Jacksona. Smutne wieści z USA
Idź do oryginalnego materiału