Złe wieści dla fanów "Wiedźmina". Kolejny najważniejszy aktor nie wróci do swojej roli

natemat.pl 8 godzin temu
Zdjęcie: Złe wieści dla fanów Wiedźmina. Ten aktor nie powtórzy swojej roli Fot. Kadr z serialu Wiedźmin


Czwarty sezon serialu "Wiedźmin" przynosi wiele emocji i niespodzianek dla fanów. Po głośnym odejściu Henry'ego Cavilla z roli Geralta i zastąpieniu go przez Liama Hemswortha, widzowie będą musieli pożegnać się również z Kim Bodnią, który grał Vesemira. Powodem tej zmiany jest napięty harmonogram aktora. Kto zastąpi Bodnię w tej roli?


Czwarty sezon serialu "Wiedźmin" wzbudza ogromne emocje wśród fanów produkcji. Henry Cavill zrezygnował z roli Białego Wilka, a jego miejsce zajął Liam Hemsworth. Okazuje się jednak, iż to nie koniec zaskoczeń dla fanów "Wiedźmina". Jak informuje portal Redanian Intelligence, na ekranie nie zobaczymy Kim Bodni w roli Vesemira.

Aktor po raz pierwszy pojawił się w 2. sezonie produkcji i gwałtownie zyskał sympatię wielu fanów uniwersum. W sprawie jego odejścia głos zabrał rzecznik Bodni. W rozmowie z Radio Times potwierdził oficjalnie, iż Kim nie powróci do roli Vesemira w "Wiedźminie". Powodem jest napięty harmonogram aktora.

– Kim (Bodnia) nie powróci jako Vesemir, ponieważ jego aktualny harmonogram zdjęciowy nie pasował do harmonogramu zdjęć 4. sezonu "Wiedźmina" od Netflikxa –brzmi oficjalny komunikat.

Kim Bodnia w tej chwili pracuje przy filmie "F1" dla Apple TV+. Zagra tam u boku takich gwiazd jak Brad Pitt, który wcieli się w główną rolę, Javier Bardem ("Potwory"), Damson Idris ("Snowfall") oraz Tobias Menzies ("The Crown"). Były już serialowy mentor Geralta z Rivii w nowej produkcji Apple wcieli się w postać Kaspara.

Na ten moment nie wiadomo jeszcze, kto zostanie obsadzony w roli Vesemira w kolejnym sezonie "Wiedźmina". Po dołączeniu do obsady serialu kilka lat temu, Kim Bodnia udzielił wywiadu redakcji naTemat.pl, w którym opowiadał o swoich odczuciach związanych z projektem. W rozmowie z Zuzanną Tomasiewicz zdradził, jak został Vesemirem.

– Słyszałem o grach, w końcu mam trzech synów. Gdy gry wyszły, powiedzieli mi wprost, iż muszą je mieć. I one faktycznie były dobrze zrobione, od razu rzucił mi się w oczy sposób prowadzenia historii. Kiedy dostałem angaż, musiałem przeczytać pierwsze dwie książki sagi. To było jak podróżowanie godzinami przez inny świat, a wszystko w nim przypominało piękny obraz. Do tego mój syn powiedział, iż Vesemir jest zajebisty – powiedział.

Dodał również, iż intensywne treningi do scen z Geraltem były dla niego nie lada wyzwaniem.

– Dość sporym wyczynem było występowanie w scenach z Henrym (Cavillem), który jest całkowicie oddany temu, co robi. On żyje tą rolą, a przecież to ja powinienem być mistrzem szermierki – mówił.

Nowa książka Sapkowskiego


W lipcu zeszłego roku informowaliśmy, iż Andrzej Sapkowski, autor sagi "Wiedźmin", pracuje nad nową książką. W sierpniu tego roku pisarz potwierdził, iż zakończył prace nad dziełem.

Sapkowski niedawno ogłosił, iż jego najnowsza powieść trafi na półki w grudniu 2024 roku. Fragment książki pojawi się w grudniowym numerze miesięcznika "Nowa Fantastyka", który będzie dostępny w sprzedaży od piątku, 22 listopada. Na razie szczegóły dotyczące fabuły są utrzymywane w tajemnicy.

Na "Sagę o wiedźminie" składa się pięć powieści: "Krew elfów" (1994), "Czas pogardy" (1995), "Chrzest ognia" (1996), "Wieża Jaskółki" (1997) i "Pani Jeziora" (1999). Pierwszymi dziełami z wiedźmińskiego cyklu, które pojawiły się na tynku były dwa zbiory opowiadań: "Miecz przeznaczenia" (1992) oraz "Ostatnie życzenie" (1993).

Idź do oryginalnego materiału