Zignorowane Kassandry. Mój dom murem podzielony [Polska po wyborach]

oko.press 7 godzin temu
Jest we mnie dużo żalu, jako wyborczyni i zwolenniczki liberalnej demokracji, ale też jako politolożki i analityczki polityki. Cała kampania wyborcza była dla mnie z perspektywy mojego poletka zawodowego kompletnie niezrozumiała.
Idź do oryginalnego materiału