Liam Cunningham, John Bradley i inni członkowie obsady zdradzili kilka sekretów o kluczowym rekwizycie serialu science-fiction Netflixa.
Jedna z najwcześniejszych tajemnic Problemu trzech ciał (tyt. oryg. 3 Body Problem) jest opakowana w eleganckie, błyszczące opakowanie – chodzi o hełmy VR pozornie stworzone nie na tym świecie, które dostają Jin (Jess Hong) i Jack (John Bradley) i które przenoszą ich w niesamowicie realistyczny świat gry komputerowej Trzy ciała w wirtualnej rzeczywistości.
W książce Cixina, zamiast zestawu w formie jedynie błyszczącego hełmu, gracze zakładali strój W, który był popularnym elementem wyposażenia uczestników gier komputerowych i składał się z hełmu z panoramiczną szybką i kombinezonu dotykowego. Pozwalał on uczestnikowi gry poczuć na własnej skórze to, czego doświadczało jego wirtualne wcielenie: cios zadany pięścią, pchnięcie nożem, palące płomienie i tak dalej. Mógł też wytwarzać doznania skrajnego upału i zimna, a choćby wrażenie, iż gracz znalazł się w środku burzy śnieżnej.
Jeśli nie oglądałeś jeszcze serialu Netflixa, nie będę się wdawać w zbyt wiele szczegółów fabuły – ale nie jest spoilerem stwierdzenie, iż hełmy pozwalają Jinowi, Jess i innym postaciom odwiedzać surrealistyczne krainy i doświadczać fantastycznych scenariuszy, które są w równym stopniu olśniewające i przerażające. (Pozwala to także narracji na wprowadzenie do tytułowego problemu kosmicznego.)
Dla aktorów – którzy mogli fizycznie odwiedzać świat wirtualny, przynajmniej częściowo dzięki zespołowi scenograficznemu Problemu trzech ciał – faktyczne zmaganie się z hełmem oferowało wyjątkowe wyzwania.
MOGĄ CIĘ ZAINTERESOWAĆ TEż INNE NASZE ARTYKUŁY ZWIĄZANE Z SERIALEM:
- Historia praw do „Problemu trzech ciał” nadaje się na serial true crime!
- Czym różni się serial „Problem trzech ciał” od książki?
- Jak wyglądają San-Ti z „Problemu trzech ciał”?
- Scena ze statkiem była wyzwaniem dla twórców serialu „Problem trzech ciał”
- Dlaczego „Problem trzech ciał” Netflixa jest hitem wśród konserwatystów w USA?
- Twórcy „Problemu trzech ciał” twierdzą, iż 2. sezon może być jeszcze lepszy
W rozmowie z serwisem Polygon Hong przypomniała sobie, iż hełm szarpał ją za włosy za każdym razem, gdy jej postać go zakładała lub zdejmowała. Liam Cunningham – grający Wade’a, agenta wywiadu, który bardzo pragnie zdobyć tajemniczą technologię – powiedział, iż odblaskowy materiał ery kosmicznej, z którego wykonano hełmy, również był na swój sposób kłopotliwy. „Filmowanie to absolutny koszmar, ponieważ machanie nim w kółko i wszędzie dawało odbicia ekipy – nie było sposobu, aby utrzymać kamerę z dala od odbicia” – wspomina.
Na szczęście zespół ds. efektów wizualnych serialu Problem trzech ciał był w stanie pomóc w tym aspekcie, usuwając cały sprzęt i ludzi zza kamer, które przypadkowo pojawiły się w zbliżeniu.
Jednak Bradley zgłosił najdziwniejszą interakcję z hełmem, mówiąc Polygonowi, iż noszenie go było „naprawdę dziwne i naprawdę izolujące”, choćby gdy był na planie w otoczeniu ekipy serialu. „To trochę tak, jak czasami, gdy leżysz w łóżku i słyszysz tykanie zegara, ale nie słyszysz nic innego” – powiedział.
Chociaż założenie kasku w prawdziwym życiu nie przeniesie Cię od razu do realistycznej krainy gry „Trzy ciała” jak w serialu, „zaczynasz widzieć siebie tak, jak widzi cię świat. I nie zawsze podoba ci się to, co zauważasz.
Serial Problem trzech ciał składający się z 8 odcinków można obejrzeć w całości w serwisie Netflix:
źródło: Netflix | Polygon | Gizmodo