Premiera nadchodzącego filmu "Here. Poza czasem" jest dobrą okazją, by przez dłuższy czas porozmawiać z jego reżyserem, Robertem Zemeckisem - twórcą kultowego "Powrotu do przyszłości" czy "Forresta Gumpa". W swoich wywiadach, niektórzy spośród dziennikarzy decydują się też zadawać pytania o starsze projekty twórcy i ich możliwe kontynuacje. Jednym z nich okazał się autor podcastu "Happy Sad Confused", który, zapytawszy o oczekiwany przez fanów sequel kultowego "Kto wrobił Królika Rogera" usłyszał, iż w tej chwili nakręcenie go jest absolutnie wykluczone.
Dla fanów oryginalnego filmu może to być łamiąca serce wiadomość, zważywszy na fakt, iż scenariusz drugiej części przygód "Królika Rogera" jest już gotowy od jakiegoś czasu. Napisał go wspólnie duet Peter S. Seaman i Jeffrey Price, a więc autorzy orygialnego filmu. Jeszcze w 2016 roku reżyser opowiadał o planach na realizację filmu, wskazując, iż będzie to "bardziej kontynuacja niż sequel", w którym kultowi bohaterowie zmienią też filmowy gatunek wokół siebie - z klasycznego kina noir mieli przeskoczyć w kolorowe lata 50. Teraz, po prawie 10 latach od tamtej wiadomości, Zemeckis ogłasza, iż "niezależnie od faktu, iż scenariusz jest znakomity - film nigdy nie ujrzy światła dziennego".
Jest dobry scenariusz [sequela] w Disneyu, ale jest jeden szkopuł: obecny Disney nigdy nie pozwoliłby na nakręcenie dzisiaj "Królika Rogera". To niemożliwe. Nie mogliby pozwolić na zrobienie filmu z Jessicą. Słyszałeś, co zrobili z Jessicą w swoim parku rozrywki? Skrępowali ją w trenczu, rozumiesz? - powiedział Zemeckis w podcaście Happy Sad Confused.
Przypomnijmy, iż w oryginalnym "Kto wrobił Królika Rogera" (jak wskazuje sam tytuł) gamoniowaty gryzoń zostaje niesłusznie oskarżony o morderstwo szefa studia filmowego "Maroon Cartoons". Jego motywem miałaby być zemsta na producencie, który romansował z jego żoną Jessicą. Rysunkowa postać partnerki tytułowego bohatera, którą dubbinguje Kathleen Turner, to ociekająca seksapilem postać z zaburzonymi, rozerotyzowanymi proporcjami ciała. Wizja ta, powstała w końcówce lat 80., w opinii Zemeckisa nie miałaby szans zostać zrealizowana współcześnie. Jest to wypadkowa zarówno nowej polityki Disneya, co i zmiany społecznej wrażliwości, która nastąpiła przez ostatnie trzy i pół dekady.
Zemeckis dodał też, iż oryginalny film, powstały w 1988 roku, tworzony był w momencie, gdy Disney przechodził proces wymyślania swojej strategii na nowo: Byliśmy tam, gdy przyszły nowe władze, a oni byli pełni kreatywnej energii i chcieli pomóc nam to zrealizować. Powtarzałem wielokrotnie i, mówiąc szczerze, dalej w to wierzę: Robiłem "Królika Rogera" dokładnie tak, jak zrobiłby go Walt Disney. Mówię to dlatego, iż Walt Disney nigdy nie kręcił filmów dla dzieci. Zawsze robił je z myślą o dorosłych. I to właśnie postanowiłem zrobić z "Królikiem Rogerem".
Dlaczego Zemeckis nie chce nakręcić kontynuacji "Kto wrobił Królika Rogera"?
Dla fanów oryginalnego filmu może to być łamiąca serce wiadomość, zważywszy na fakt, iż scenariusz drugiej części przygód "Królika Rogera" jest już gotowy od jakiegoś czasu. Napisał go wspólnie duet Peter S. Seaman i Jeffrey Price, a więc autorzy orygialnego filmu. Jeszcze w 2016 roku reżyser opowiadał o planach na realizację filmu, wskazując, iż będzie to "bardziej kontynuacja niż sequel", w którym kultowi bohaterowie zmienią też filmowy gatunek wokół siebie - z klasycznego kina noir mieli przeskoczyć w kolorowe lata 50. Teraz, po prawie 10 latach od tamtej wiadomości, Zemeckis ogłasza, iż "niezależnie od faktu, iż scenariusz jest znakomity - film nigdy nie ujrzy światła dziennego".
Jest dobry scenariusz [sequela] w Disneyu, ale jest jeden szkopuł: obecny Disney nigdy nie pozwoliłby na nakręcenie dzisiaj "Królika Rogera". To niemożliwe. Nie mogliby pozwolić na zrobienie filmu z Jessicą. Słyszałeś, co zrobili z Jessicą w swoim parku rozrywki? Skrępowali ją w trenczu, rozumiesz? - powiedział Zemeckis w podcaście Happy Sad Confused.
Przypomnijmy, iż w oryginalnym "Kto wrobił Królika Rogera" (jak wskazuje sam tytuł) gamoniowaty gryzoń zostaje niesłusznie oskarżony o morderstwo szefa studia filmowego "Maroon Cartoons". Jego motywem miałaby być zemsta na producencie, który romansował z jego żoną Jessicą. Rysunkowa postać partnerki tytułowego bohatera, którą dubbinguje Kathleen Turner, to ociekająca seksapilem postać z zaburzonymi, rozerotyzowanymi proporcjami ciała. Wizja ta, powstała w końcówce lat 80., w opinii Zemeckisa nie miałaby szans zostać zrealizowana współcześnie. Jest to wypadkowa zarówno nowej polityki Disneya, co i zmiany społecznej wrażliwości, która nastąpiła przez ostatnie trzy i pół dekady.
Zemeckis dodał też, iż oryginalny film, powstały w 1988 roku, tworzony był w momencie, gdy Disney przechodził proces wymyślania swojej strategii na nowo: Byliśmy tam, gdy przyszły nowe władze, a oni byli pełni kreatywnej energii i chcieli pomóc nam to zrealizować. Powtarzałem wielokrotnie i, mówiąc szczerze, dalej w to wierzę: Robiłem "Królika Rogera" dokładnie tak, jak zrobiłby go Walt Disney. Mówię to dlatego, iż Walt Disney nigdy nie kręcił filmów dla dzieci. Zawsze robił je z myślą o dorosłych. I to właśnie postanowiłem zrobić z "Królikiem Rogerem".