Najbardziej wyrazistym bohaterem premiery 2. sezonu „Rodu smoka” był bez wątpienia król Aegon. W rozmowie z Serialową odtwórca roli młodego monarchy zdradził, jak grało mu się postać w tym odcinku i co czeka go dalej.
Król Aegon II Targaryen (Tom Glynn-Carney) skradł show w 1. odcinku 2. sezonu serialu „Ród smoka„. Wątek władcy Westeros zaskoczył widzów ilością humoru w dramatycznym serialu, a nam aktor opowiedział o tym, jak grało mu się Aegona z tak wyraźnym komediowym zacięciem w premierze. Idąc dalej, Glynn-Carney zdradził, jak zmieni się jego wątek od 2. odcinka.
Ród smoka sezon 2 – komediowy wątek króla Aegona
Na przestrzeni 1. odcinka 2. sezonu „Rodu smoka” obserwujemy jak Aegon nieudolnie uczy się panowania nad Westeros. Widzimy, jak każe swojemu synowi „ujeżdżać” Lannistera, przyjmuje petycje od mieszkańców Królewskiej Przystani czy wreszcie doczekuje się absurdalnego przydomka królewskiego. Rozmawiając z Serialową w Nowym Jorku Glynn-Carney zdradził, jak grało mu się postać w premierze 2. sezonu.
— On jest po prostu figlarzem i nie czuje żadnych ograniczeń. Myślę, iż czasami można wpaść w pułapkę grania postaci królewskiej lub kogoś, kto ma władzę i jest bardzo sztywny, ale [Aegon] jest u siebie domu, Żelazny Tron to jego sofa. Nie chodzi mu o to, by uczynić go wygodnym, ale o to, by uczynić go jego własnym. I dokładnie na tym mi zależało, nie chciałem, żeby kiedykolwiek wydawał się zbyt sztywny.
Kontynuując swą wypowiedź Glynn-Carney przeszedł do swego rodzaju aktorskiego treningu do roli Aegona, a mianowicie tego, czego wymaga od niego kreacja w „Rodzie smoka”. Jak zaznaczył, granie bohatera wymaga od niego… dużej ilości snu. Oto dlaczego.
— On jest niestabilny. Jest katatoniczny. Nieustannie w nim buzuje. Ja i Aegon bardzo się różnimy, dzięki Bogu. Jego wewnętrzny rytm jest bardzo szybki. W tym sensie jest nienasycony, a nadążanie za nim jest dla mnie męczące. Muszę więc być we właściwym nastroju. Muszę dużo spać, by być w stanie za nim nadążyć.
To naprawdę satysfakcjonujące doświadczenie, grać kogoś takiego jak on, ponieważ on jest jak słoń w składzie porcelany. Jest całkowicie wolny i wybuchowy. Tak, to świetna zabawa. Można robić wiele rzeczy i zachowywać się w sposób, w jaki nigdy nie byłoby to możliwe w prawdziwym życiu. Więc jest to dość katartyczne na wiele sposobów.
Ród smoka sezon 2 – co wydarzy się dalej u Aegona?
Punktem zwrotnym w komediowym wątku Aegona z 2. sezonu „Rodu smoka” jest oczywiście morderstwo jego syna, Jaehaerysa, w końcówce 1. odcinka, które popełniają Jucha i Twaróg – asasyni wynajęci przez Daemona. Od tego momentu postać się zmieni, co dosadnie zasugerował nam Glynn-Carney. Co czeka nas w wątku Aegona w kolejnych odcinkach tej serii?
— Myślę, iż to bardzo go uczłowiecza i sprawia, iż wiele osób [zmienia] przekonanie, iż on jest psychopatą i tak dalej. Myślę, iż są w nim elementy, które są mroczne, i iż podejmuje on bardzo wątpliwe decyzje. Cóż, myślę, iż jest o wiele bardziej wielowarstwowy i złożony.
I myślę, iż w ostatecznym rozrachunku jest empatą. Myślę, iż ktoś taki jak Aegon odczuwa emocje głęboko, do samego rdzenia. To płynie, pulsuje w jego żyłach. (…) Te wybuchy manifestują się na różne sposoby. Więc tak, uważam, iż jego żal po śmierci syna wskazuje na to, iż on potrafi odczuwać miłość, na co wiele osób reaguje pytaniem: „Co? Naprawdę?”. Tak, potrafi. W pełni w to wierzę – podsumował aktor.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o kulisach 1. odcinka nowej serii, koniecznie sprawdźcie, który fragment premiery 2. sezonu oburzył fanów „Rodu smoka”. Przeczytajcie także, dlaczego zdecydowano się, by w serialu złagodzić tę brutalną sceną z książki „Ogień i krew”.
A jak w ogóle wypada 2. sezon? jeżeli jeszcze nie mieliście okazji, rzućcie okiem na naszą recenzją czterech odcinków. Znajdziecie ją tu: „Ród smoka” sezon 2 – recenzja serialu. Sprawdźcie także, kiedy kolejne odcinki „Rodu smoka” i zobaczcie zwiastun dalszej części 2. sezonu.