Wrześniowa Warszawa jest hałaśliwa, tłoczna, męcząca. Dzieciaki wróciły do szkoły, dorośli przyjechali z urlopów i ulice znów są zakorkowane po kokardę. Kierowcy stoją w tych korkach, psiocząc na niekończące się na stołecznych ulicach remonty. Zawsze jest jakaś dzielnica rozkopana do imentu, w tym roku jest chyba jeszcze gorzej niż zawsze. Dotarcie na warszawskie imprezy, szczególnie w ciągu dnia, wymaga niezmierzonych pokładów cierpliwości i mnóstwa czasu. Nic jednak nie przeszkodzi gwiazdom, gwiazdkom i aspirującym celebrytom dotrzeć tam, gdzie będą na nich czekać fotoreporterzy. Sezon pokazów mody otworzyła w tym roku marka Deni Cler.