Premierę miał film "Billy Joel: And So It Goes", w którym wokalista otwiera się przed opinią publiczną jak nigdy przedtem. Muzyk wraca wspomnieniami do burzliwego romansu z żoną przyjaciela, który kosztował go kryzys psychiczny. Zrezygnowany muzyk podjął desperacki krok, który ostatecznie wskazał mu nową ścieżkę w życiu artystycznym i zawodowym.