[ZDJĘCIA] Poluzjanci wystąpili w Krakowie

Poluzjanci wrócili do Krakowa w ramach swojej jesiennej trasy, tym razem zawitali do kameralnego klubu Kwadrat 24 października 2025 roku. Zespół promował debiutancką płytę „4P”, wydaną dziesięć miesięcy wcześniej, a koncert rozpoczął się z lekkim opóźnieniem, kiedy to wokalista Kuba Badach zaprezentował publiczności winyl, którego oficjalna premiera sklepowa zaplanowana jest na 31 października. Fani mieli jednak okazję zakupić go już po koncercie w przedsprzedaży i zdobyć autografy muzyków.

Koncert rozpoczął się od dwóch utworów z legendarnej pierwszej płyty zespołu – „Zocha” i „Kosmos”, po czym zabrzmiało „Znikło miasto, nie ma ludzi” z drugiego albumu. Następnie zespół płynnie przeszedł do prezentacji najnowszych kawałków, takich jak „Kowbojski”, „Ocean”, „W głębi” czy „Hell of a summer”. Po dawce premierowych piosenek nastąpił powrót do starszych hitów, które publiczność śpiewała razem z zespołem – „Doskonale”, „Nie ma nas” i „Trzy metry ponad ziemią”. Całość została wykonana perfekcyjnie i świetnie zabrzmiała, a kameralny charakter klubu Kwadrat sprawił, iż między sceną a widownią nie było żadnych barier.

Jak to ma w zwyczaju Kuba Badach, nie obyło się bez anegdot oraz luźnych rozmów z publicznością, w tym zabawnego fragmentu stand-upu, podczas którego wokalista zacytował sztuczną inteligencję, udowadniającą, iż założycielem Poluzjantów jest Piasek, a on sam nie ma z tym nic wspólnego.

Koncert zakończył się bisami – najpierw energetyczną „Prostą piosenką”, a na finał zabrzmiała afrykańsko brzmiąca „Woda czasu” z najnowszego albumu. To kolejny znakomity występ Poluzjantów w Krakowie. Jesienna trasa jest organizowana przez Klub Stodoła, a na marzec zapowiedziano solowy koncert Kuby Badacha w Nowohuckim Centrum Kultury. Z niecierpliwością czekamy na kolejną wiosenną trasę zespołu i mamy nadzieję, iż nie zabraknie na niej przystanku w rodzinnym mieście basisty, Piotra Żaczka.

Tekst i zdjęcia: Sobiesław Pawlikowski / Ada & Sobiesław Pawlikowscy Photography