Wczorajszy wieczór w krakowskim klubie Gwarek należał do dwóch wyjątkowych zespołów – Letters Sent Home i Enemy Inside, które dostarczyły publiczności potężnej dawki emocji i intensywnych dźwięków.
Letters Sent Home, niemiecki kwartet znany z mieszanki pop-punka, alt. rocka i emo, otworzył koncert z energią i szczerością, które są ich znakiem rozpoznawczym. Zespół, na czele z charyzmatyczną wokalistką Emily Paschke, zbudował swoją pozycję na trzech dobrze przyjętych EP-kach, w których chwytliwe melodie i wielkie refreny spotykają się z głębokimi, pełnymi emocji tekstami. Ich set rozpoczął się od „Misery Loves Company”, a kolejne „Seven” i „Pedestal” rozkręciły publiczność. „I Hope I Die First” i „Atlanta” wprowadziły melancholijny, ale zarazem pełen pasji nastrój, a „Hysteria” i „Sadists” dodały jeszcze więcej mocy. Pod koniec koncertu zespół sięgnął po „Final Battle” i „Request Denied”, by zwieńczyć występ intensywnym finałem z „Phoenix”, „Gaslight” i „Ignorance”.
Po krótkiej przerwie scenę przejął Enemy Inside, niemiecka formacja z Aschaffenburga, założona w 2017 roku przez wokalistkę Nastaasję Giulię i gitarzystę Evana K. Grupa specjalizuje się w nowoczesnej odsłonie metalu, łącząc ciężkie riffy, chwytliwe hooki oraz elementy symfonicznego metalu i dark rocka. Zespół promuje podczas tej trasy swój najnowszy album „Venom”, ale mogliśmy również usłyszeć utwory z poprzednich wydawnictw. Set Enemy Inside rozpoczął się od przebojowego „Venom”, a następnie zespół przeszedł do „Should Have Known Better” i „Sayonara”. Wokal Nastaasji i ciężkie riffy Evana doskonale wybrzmiały w „Angel’s Suicide” i „Bulletproof”. Kolejne utwory – „Dirt on My Name”, „In My Blood” i „Black Butterfly” – trzymały publiczność w napięciu, a „Crystallize” i „Alien” dodatkowo podkręciły atmosferę. „Don’t Call Me an Angel” i „Innocent” poprowadziły występ ku kulminacji, którą stało się bezkompromisowe „Fuck That Party” oraz pełne emocji „Release Me”.
Na bis Enemy Inside wrócili z „What We Used to Be” i „Falling Away”, by zakończyć występ mocnym uderzeniem w postaci „Phoenix”. Warto dodać, iż zespół już teraz intensywnie pracuje nad nowym materiałem, z którym w przyszłym roku ruszy w trasę, ponownie odwiedzając Polskę.
Dziękujemy WiniaryBookings za organizację tego wyjątkowego koncertu! Zobaczcie galerię zdjęć, których autorem jest Mariusz Kapcia
Letters Sent Home








































Enemy Inside















































