Wieczór otwarcia festiwalu Wykopaliska Rekowo zdecydowanie należał do warszawskiej formacji .bHP. Zespół, uznawany za jednego z najświeższych i najciekawszych przedstawicieli polskiego nu-metalu, udowodnił, iż nieprzypadkowo grał tego dnia jako gwiazda sceny. Ich set, przesycony energią, ciężkimi riffami oraz hipnotycznym basem, długo jeszcze będzie odbijał się echem wśród festiwalowej publiczności.
Skład zespołu i charakter
Chociaż skład .bHP ewoluuje, jeden fakt nie podlega zmianie: trzon zespołu stanowią niezmiennie Asia Święczkowska (wokal), Filip Pągowski (gitara) oraz Marcin Dobrzyniecki (bas). Ta silna, twórcza trójka odpowiada za niepowtarzalny charakter i muzyczny pazur zespołu, niezależnie od zmian w obsadzie instrumentów czy gościnnych występów.
Występ pełen mocy i niespodzianek
Koncert .bHP to był istny żywioł. Już od pierwszych dźwięków było jasne, iż publiczność czeka bardzo mocny występ – zespół wycisnął maksimum z każdego riffu, wplatając w set zarówno charakterystyczne ciężkie brzmienie, jak i elektroniczne, hiphopowe akcenty. Szczególne uznanie wzbudziła Asia, która nie tylko oczarowała wokalnie – potrafi dynamicznie przejść od growlu do melodyjnych partii – ale również pokazała, jak wygląda prawdziwy kontakt z publicznością.
Charyzma Asi sprawiła, iż nie była ograniczona tylko sceną – dwa razy podczas występu zeszła ze sceny, by nie tylko pobawić się w pogo, ale także porwać do zabawy całą publikę. Za drugim razem dołączył do niej występujący gościnnie gitarzysta zespołu Diving Stove, Stanisław Gliniewicz, co dodało show jeszcze więcej spontaniczności i rockowego ducha.
Mocne uderzenie na otwarcie festiwalu
Występ .bHP okazał się nie tylko muzycznym, ale też emocjonalnym uderzeniem, od którego trudno było się oderwać. Zespół umiejętnie zagęszczał atmosferę, zachęcał do wspólnej zabawy i zapisał się w pamięci wszystkich, którzy tego wieczoru byli pod sceną.
Nie ma wątpliwości, iż dzięki takim koncertom jak ten, .bHP zyskuje miano najważniejszych postaci współczesnego, polskiego nu-metalu i pokazuje, iż lokalne festiwale mogą oferować show na absolutnie najwyższym poziomie.


























































