Zbliża się coroczny samozbiór truskawek. Można jeść za darmo. Płacisz tylko za to, co masz w koszyku

g.pl 2 tygodni temu
Niebawem w miejscowości Księży Las rozpoczną się coroczne samozbiory truskawek. Zainteresowanie wydarzeniem jest ogromne, a uczestnicy będą mogli jeść owoce do woli. Ostatecznie zapłacą wyłącznie za to, co znajdzie się w ich koszykach. Mimo trudnego sezonu dla plantatorów tradycji stanie się zadość.
Samozbiory w Księżym Lesie w gminie Zbrosławice co roku organizowane są w gospodarstwie Manfreda Skrzypczyka. Jak informuje portal tarnogorski.info, tegoroczna edycja ma rozpocząć się na początku czerwca, a dokładna data powinna zostać podana w najbliższych dniach. W związku z dużym zainteresowaniem organizator wprowadził dzienny limit 200 osób, a zgłoszenia przyjmowane są telefonicznie. Co dokładnie wywołuje tak duży zachwyt? Dla wielu jest to jedyna szansa, aby spróbować truskawki prosto z krzaka.


REKLAMA


Zobacz wideo Nie wiesz co zrobić z truskawkami? Wypróbuj babciny przepis. Potrzebujesz tylko trzech składników


Można samemu zbierać truskawki i przy okazji je jeść. "Już zaczynają się pokazywać"
Podczas tego wydarzenia chętni będą mogli samodzielnie zbierać truskawki oraz jeść je na miejscu bez żadnych ograniczeń. Uczestnicy zapłacą jedynie za te owoce, które po zakończeniu zbiorów, będą znajdowały się w koszyku. Gospodarstwo Manfreda Skrzypczyka już po raz kolejny organizuje samozbiory truskawek, które realizowane są na trzyletniej plantacji odmiany Rumba. Choć do tej pory każdy mógł wejść na pole, w tym roku będzie obowiązywał wspomniany wcześniej limit. Wszystko po to, by uniknąć niepotrzebnego zamieszania. Zbiory mają rozpocząć się na dniach, ponieważ już teraz na krzakach pojawiają się pierwsze owoce. Aby jednak spełnić oczekiwania największych smakoszy, potrzebują jeszcze trochę czasu.


Jedna jaskółka wiosny nie czyni, pierwsze jeszcze niedojrzałe, ale już zaczynają się pokazywać. Koło połowy przyszłego tygodnia truskawki już powinny być


- wyjaśnił organizator Manfred Skrzypczyk, cytowany w artykule opublikowanym 27 maja 2025 roku przez serwis Interia. Jest to dobra wiadomość, ponieważ ten rok był wyjątkowo trudny dla plantatorów. W przypadku wielu gospodarstw takie zbiory zwyczajnie mogłyby się nie odbywać z powodu majowych przymrozków.


Bardzo dużo plantacji zmarzło. My przykrywaliśmy 3,5 ha pola agrowłókniną. Dzięki tym zabiegom udało nam się je uratować


- dodaje właściciel gospodarstwa w rozmowie z portalem Farmer.pl.


Ceny truskawek jeszcze nas zaskoczą? Na początek 28 złotych za kilogram
Rolnik zaznacza, iż maj już dawno nie był aż tak zimny. Jego pola musiały być kilkukrotnie odkrywane i zakrywane. Choć wymagało to dodatkowej pracy, większość zbiorów udało się uratować. Ostateczna cena za kilogram truskawek zbieranych podczas samozbiorów zostanie ogłoszona tuż przed ich rozpoczęciem. Organizator już teraz zapowiada, iż może być nieco wyższa niż w latach ubiegłych.


Sprawdź również: To nie scena z "The Last of Us", a Polska. Grzyby uniosły asfalt. "Siła natury w pełnej krasie"
Jak informowaliśmy kilka dni temu, wzrost cen widoczny jest także w przypadku pierwszych polskich truskawek, które pojawiają się w sprzedaży. Są to głównie owoce spod osłon, za które w Poznaniu trzeba zapłacić od 16 do choćby 28 złotych za kilogram. Zdaniem prezesa Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw - Witolda Boguty - w 2025 roku ceny truskawek prawdopodobnie nie spadną poniżej 15 złotych za kilogram. Wszystko zależy jednak od pogody i od tego, jak długi będzie nadchodzący sezon na lokalne owoce.


Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału