Zawrzało po nowym odcinku "Rolnik szuka żony". Internauci nie mają złudzeń

swiatseriali.interia.pl 1 godzina temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


W najnowszym odcinku "Rolnik szuka żony" emocje sięgnęły zenitu. Decyzja Krzysztofa wywołała prawdziwą burzę wśród widzów, którzy nie kryją oburzenia i zasypali sieć komentarzami.


W 12. edycji programu "Rolnik szuka żony" Krzysztof długo się nie wahał. Już od pierwszych odcinków było widać, iż to Agnieszka najbardziej przyciągnęła jego uwagę. W finale mężczyzna podjął decyzję - zakończył znajomość z Mileną i postawił wszystko na jedną kartę.
"Milena by nie zostawiła swojej pracy. Zacząć wszystko od nowa... To chyba nie to" - tłumaczył swoją decyzję przed kamerami.


Między Krzysztofem a Agnieszką iskrzy, ale nie zawsze w dobrym sensie


Rolnik gwałtownie zaczął zabiegać o względy swojej wybranki. W jednym z odcinków, gdy Agnieszka zacięła się podczas przygotowań do grilla, od razu do niej podbiegł i "pochuchał" na ranę. Ten gest rozczulił część widzów, ale Agnieszka zareagowała dość chłodno.Reklama
"Mam jechać ci do sklepu teraz, czy nie wiem? Ja nie wiem. To jest twój dom. Ja tego nie organizowałam przecież" - powiedziała zirytowana.


Między nimi zaczęło się robić nerwowo, ale podczas spotkania ze znajomymi napięcie w końcu trochę opadło. Były uśmiechy, rozmowy i pierwsze gesty czułości. Kiedy Agnieszka wspomniała o wyjeździe do Londynu, rolnik nie potrafił ukryć emocji. Widać było, iż naprawdę mu zależy. "To jest początek. My musimy się właśnie poznawać cały czas. Boję się tego dnia jutrzejszego. Będzie płacz" - przyznał.


Burza w sieci po nowym odcinku "Rolnik szuka żony"


Po emisji ostatniego odcinka w sieci zawrzało. Internauci nie mają najlepszych przeczutć co do przyszłości tej pary. Część widzów jest przekonana, iż Krzysztof się zaangażował, a Agnieszka tylko go zwodzi.
"A mnie go już szkoda, bo widać, iż nic z tego nie będzie. Przy rodzinie Krzyśka pozwoliła na delikatne muśnięcia w policzek i dotyk, a wcześniej, jak byli sami, ogarniała się od niego jak od muchy" - napisała jedna z komentujących.
"Z tej mąki chleba nie będzie. Pojedzie do Anglii i już nie wróci" - dodał inny użytkownik.
Nie brakuje też bardziej emocjonalnych komentarzy: "Nie rozumiem tej dziewczyny. Chłopak się zaangażował, a ona go odpycha. Ona z nim nie będzie, pan będzie płakał. Duże dziecko z niego".
W sieci nie brakuje osób, które bronią rolnika i jego decyzji. W ich opinii Krzysztof był po prostu szczery i działał z serca.
"Mówcie na Krzycha, co chcecie, ale co koleś może za to, iż laska do niego napisała i mu się spodobała? Wybrał, zaprosił, zostawił jako jedyną na gospodarstwie, a ona zdystansowana, wycofana, stawia chłopakowi mur jak stąd do Warszawy" - pisał jeden z widzów.
Są też tacy, którzy nie zostawiają na Krzysztofie suchej nitki: - "Oj, Krzyś, mocno ci złamie serce!" - komentują w sieci.
Czy Krzysztof i Agnieszka przetrwają po programie? Internauci zastanawiają się, czy z tej relacji może jeszcze coś być. Wielu z nich jest zdania, iż jeżeli Agnieszka rzeczywiście wyjedzie za granicę, ich kontakt się urwie. Inni liczą, iż Krzysztof nie straci nadziei i będzie próbował dalej. Na razie para nie zdradziła, jak potoczyły się ich losy po zakończeniu programu. Jedno jest pewne - widzowie mocno im kibicują, choć nie wszyscy wierzą, iż ta historia skończy się szczęśliwie.
Idź do oryginalnego materiału