Zawadzka mieszka obok Kasi Tusk i Marty Kaczyńskiej. To ujawniła o sąsiadkach

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: KAPiF


Marcelina Zawadzka od niedawna jest mamą Leonidasa. Modelka i prezenterka postanowiła jeszcze bardziej zmienić dotychczasowe życie i opuściła zatłoczoną Warszawę. Teraz mieszka w znanym sąsiedztwie.
Marcelina Zawadzka łączy w tej chwili karierę w mediach z wychowywaniem małego Leonidasa. Gwiazda urodziła chłopca 9 października 2024 roku i od tamtej pory pochłonęło ją macierzyństwo. O kulisach nowej roli oraz dwóch porodach chętnie opowiada w Polsacie i na Instagramie. Okazuje się, iż prowadząca "Farmy" zmieniła miejsce zamieszkania.


REKLAMA


Zobacz wideo Zawadzka snuła ślubne plany


Marcelina Zawadzka wyjechała z Warszawy. Mieszkała tam od wieku nastoletniego
Gwieździe i Maxowi Gloecknerowi zależało na tym, aby nieco zwolnić tempo życia. W związku z tym przenieśli się do Sopotu. Partner Zawadzkiej zdradził kulisy tej decyzji w rozmowie z "Super Expressem". "Powodem, dla którego wybraliśmy Sopot, było to, iż przez wiele lat mieszkałem w Dubaju. To bardzo duże miasto, w którym mieszka wiele osób. Dlatego zaproponowałem Marcelinie zamieszkanie w Sopocie - miejscu, w którym mamy blisko do morza, a nie jest tak intensywnie jak w Warszawie, czy wspomnianym Dubaju. To piękne miejsce, mamy naturę, las, plaże tuż obok" - czytamy. Zawadzka także ujawniła, co sądzi o zmianie. "Od kiedy zaczęliśmy żyć w Sopocie, czuję, iż odżyłam. Żyjemy dużo wolniej. Kiedy zaczęliśmy się spotykać z Maksem, podróżowaliśmy po Polsce. Odwiedziliśmy mój rodzinny Malbork i Trójmiasto. Zapytał mnie wtedy, dlaczego nie moglibyśmy się tutaj przeprowadzić. Szczerze? Miałam już nieco dosyć Warszawy. Żyłam tam od 14. roku życia bardzo intensywnie. Wracam tam do pracy, ale cenię spokój Trójmiasta" - przekazała.


PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Zawadzka musiała zacisnąć zęby po porodzie. Chodzi o karmienie piersią. Mówi o bolesnych próbach. "Płynęły łzy"
Marcelina Zawadzka opuściła stolicę. Mieszka nieopodal innych sław
W pobliżu znanej pary mieszkają córki polityków, czyli Kasia Tusk i Marta Kaczyńska. Nie należą jednak do grona najbliższych przyjaciół Zawadzkiej. "Szczerze mówiąc, gdy się przeprowadzaliśmy, nie wiedzieliśmy, iż będziemy mieć takie sąsiedztwo. Ktoś mi powiedział, iż mieszkają tam dziewczyny. Ale nigdy się nie poznałyśmy. Chyba raz widziałam je na ulicy (...) To naprawdę przypadek!" - dodała gwiazda.
Oddaj swój głos w drugiej edycji plebiscytu Jupitery Roku! Kto zostanie Gwiazdą Roku, a kto zgarnie statuetkę za Międzyplanetarny Hit Roku? O tym decydujesz Ty!
Idź do oryginalnego materiału