Zasłynęła jako jedna z najpiękniejszych aktorek PRL-u. Jako dziecko żyła w biedzie i pracowała w cyrku

gazeta.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Irena Laskowska, źródło: magazyn 'Film'/Wikipedia/domena publiczna


Z ubogiego domu jako czteroletnia dziewczynka trafiła do cyrku, a później na ekrany. Irena Laskowska, bo o niej mowa, była niekwestionowaną gwiazdą PRL-u. Mało kto wie, iż nie wychowywali ją rodzice, a bogaci wujkowie.
Irena Laskowska w latach 60. i 70. ubiegłego wieku zasłynęła jako jedna z najpiękniejszych gwiazd polskiego kina. Urodziła się w 1925 roku w ubogiej rodzinie i była najstarsza z czworga dzieci. Jej ojciec pracował jako nauczyciel, a matka zajmowała się dziećmi i domem. Rodzina ledwo wiązała koniec z końcem. To dlatego rodzice zdecydowali się oddać małą Irenkę pod opiekę majętnej siostry ojca. Dziewczynka miała zaledwie cztery lata, kiedy z niewielkiej miejscowości przeprowadziła się do Warszawy i rozpoczęła zupełnie nowe życie.


REKLAMA


Zobacz wideo Anna Lewandowska była zbuntowaną nastolatką. "Całe życie walczyłam"


Niełatwe dzieciństwo
Irena Laskowska nie miała łatwego dzieciństwa. Już od małego musiała wspierać rodzinę finansowo. "Jako mała dziewczynka występowała w przedwojennym cyrku objazdowym u Sióstr Watras. Wystrzeliwano ją z armaty i to był sceniczny debiut Ireny. Po występie publiczność rzucała w nią pomarańczami. Był to rarytas, więc ona później zabierała te pomarańcze ze sobą" - mówili w radiowej Dwójce scenografka Dominika Laskowska, jej bratanica, której mężem jest znany aktor Grzegorz Damięcki.
Z cyrku do aktorstwa. "Poświęcenie było nadaremne"
To właśnie tam odkryła zamiłowanie do sztuki. Nie musiała się także martwić o przyszłość, ponieważ jej wuj miał dobrze prosperującą restaurację. Gdy skończyła PWST, zagrała między innymi w: "Krzyżakach", "Człowieku z marmuru" czy "Ostatnim dniu lata". "Mój ojciec Roman Laskowski był nauczycielem polskiego, ożenił się z miejscową dziewczyną bez specjalnych kształceń. Jego siostra natomiast była bardzo bogata, jej mąż miał w Warszawie restaurację na Starym Mieście. Z przodu były tak zwane 'Delikatesy', a w głębi trzy sale restauracyjne, gdzie kelnerzy mówili po francusku" - mówiła Laskowska dla zw.lt.


Początki kariery aktorskiej nie były dla niej zbyt łaskawe. Kiedy dowiedziała się, iż w "Ostatnim dniu lata" musi zagrać rozbieraną scenę, bardzo się wstydziła, szczególnie iż wszystko nagrywał jej brat, Jan. "Oczywiście zaprotestowałam od razu, ale jednak uległam, zastrzegając sobie, iż Tadeusz musi gdzieś zniknąć na czas kręcenia tych ujęć. Mój brat musiał zostać, jako iż operator, co było jeszcze gorsze! Przełamałam się i nakręciliśmy, co trzeba. Później oglądając materiał, okazało się, iż nosząc prywatnie kostium kąpielowy, opaliłam się nierównomiernie i moja nagość na zdjęciach jest 'przekłamana'. Poświęcenie było nadaremne! - wyznała w rozmowie z zw.lt.
Irena Laskowska zmarła 6 grudnia 2019 roku w Warszawie i przeżyła 94 lata. Po raz ostatni pojawiła się na ekranie 21 lat temu, w "Pornografii" Jana Jakuba Kolskiego z 2003 roku. Aktorka została odznaczona m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Idź do oryginalnego materiału