"Królowa przetrwania" to program, w którym 12 kobiet doskonale znanych z telewizji czy internetu ląduje w środku dżungli. "Muszą tam zmierzyć się z zadaniami wymagającymi odwagi, siły czy sprawności fizycznej. Będą budować sojusze, mądrze wybierać liderki i sprytnie eliminować najsłabsze ogniwa. Pokażą się bez instagramowego filtra i cenzury. A tylko jedna z nich zostanie 'Królową Przetrwania' i zdobędzie główną nagrodę pieniężną" – czytamy w opisie.
Wśród uczestniczek drugiego sezonu znalazły się naprawdę mocne nazwiska m.in.: Paulina Smaszcz (specjalistka od PR i dziennikarka), Magdalena Stępień (była uczestniczka "Top Model"), Agnieszka Kotońska (znana z "Gogglebox. Przed telewizorem"), Kasia Nast (influencerka), Agnieszka Kaczorowska (tancerka).
A także: Eliza Trybała (była gwiazda "Warsaw Shore. Ekipa z Warszawy"), Ola Tomala (była uczestniczka "Love Island. Wyspa Miłości"", "Natsu" czyli Natalia Karczmarczyk (influencerka), Karolina Sankiewicz (gwiazda internetu, mieszkająca na co dzień w Dubaju), Ola Ciupa (prezenterka, fotomodelka, DJ Slavic), Marianna Schrieber (celebrytka) i Elizabeth "Liza" Anorue (influencerka i zawodniczka Fame MMA).
Nowe odcinki "Królowej przetrwania" emitowane są w telewizyjnej "Siódemce", czyli TVN7. Pokazano już sześć odcinków. Fani formatu kolejny materiały mogą już oglądać na platformie Player.pl.
Co działo się w 7. odcinku "Królowej przetrwania"? Smaszcz odeszła z show
To, co wydarzyło się w 7. odcinku, zaskoczyło wielu. Marianna Schreiber w pewnym momencie ogłosiła, iż "rozpoczyna swoją kampanię wyborczą", aby przekonać do siebie wszystkie uczestniczki show.
– O ile brzmi to śmiesznie, bo mówię Wam to ja, o tyle nie jest to śmieszne o ile przyjdzie do modyfikacji naszych grup. Dlatego: prysznic plus, kibel plus, jedzenie plus, łóżka plus. I tutaj w dżungli nie potrzebujemy żadnego obywatelstwa, bo wszyscy jesteśmy równi – dodała.
Wtedy wtrąciła się Eliza Trybała. Nawiązała do wcześniejszego spięcia z Pauliną Smaszcz, która "miała za złe młodszym koleżankom fakt, iż nie akceptują jej ograniczeń, związanych z wiekiem, czy stanem zdrowia".
– Wszystkie jesteśmy równe, czy starszy, czy młodszy? Prawda Paulina? – ironizowała, kierując swoje słowa do Smaszcz. Ta kwestia poddenerwowała byłą żonę Macieja Kurzajewskiego.
Gwiazda "Warsaw Shore" jednak kontynuowała: – Chodzi mi o to, iż bardzo często podkreślasz swój wiek. Jesteśmy Paulina wszyscy na równi, a uważam, iż ty podkreślasz to, iż ktoś jest starszy. Coś zauważyłam i ja to mówię, ponieważ jestem wolną osobą i mogę mówić, co chcę.
Chwilę później całe to zamieszanie i sens przemowy Schreiber podważyła Agnieszka Kaczorowska. – To do niczego nie prowadzi – stwierdziła. Wtedy inicjatorka spotkania odpowiedziała jej w wulgarny sposób. – Albo ci pasuje, albo wyp***aj – rzuciła.
Wywiązała się jeszcze intensywniejsza awantura. Po chwili Smaszcz stwierdziła, iż nie chce już w tym wszystkim uczestniczyć i odeszła w cień dżungli. Pozostałe uczestniczki szukały jej przez całą noc, ale bezskutecznie.
Następnego dnia prowadzący przekazał im list od Smaszcz. 52-latka napisała, iż odchodzi z programu.