Zaskakujące eliminacje w "Hotelu Paradise". Jedna decyzja zmieniła wszystko

gazeta.pl 1 dzień temu
W 29. odcinku "Hotelu Paradise" uczestnicy Zmierzą się z ekstremalnym zadaniem, które obnaży ich słabości i wystawi na próbę relacje w parach. Nieoczekiwanie dojdzie do zaskakującego wydarzenia.
W "Hotelu Paradise" rozpoczął się tydzień finałowy. Nie da się ukryć, iż emocje rosną z każdym odcinkiem. Warto przypomnieć, iż dziesiąta edycja jest prowadzona przez Edytę Zając. Modelka zastępuje Klaudię El Dursi, która jest w ciąży. Nie sposób nie zauważyć, iż uczestnicy przeplatają miłosne uniesienia z różnymi zwrotami akcji. W formacie zostało coraz mniej bohaterów. Co działo się w 29. odcinku?


REKLAMA


Zobacz wideo Edyta Zając była na Filipinach z Mikołajczakiem. Tak zareagował na jej posadę


"Hotel Paradise". Co działo się w 29. odcinku? To zadanie nie należało do łatwych. Kto odpadł z programu?
W 29. odcinku 10. sezonu "Hotelu Paradise" rozpoczęła się jedna z najtrudniejszych konkurencji sezonu, która doprowadziła do trudnego rozstania. Uczestnicy stanęli przed wymagającym zadaniem. Konkurencja wymagała nie tylko współpracy, ale i mocnych nerwów. W zadaniu każdy duet musiał zbudować tratwę z dostępnych materiałów. Później uczestnicy musieli wypłynąć na niej do boi, ponieważ tam znajdowało się hasło do skrzyni. Po jego odczytaniu para musiała wrócić i otworzyć kłódkę. Nie da się ukryć, iż Karolina intensywnie odczuwała stres. - Ja już totalnie zrezygnowałam. Ciągnęłam te sznurki, ale nie wiedziałam już, co jest do czego - wyjawiła. Uczestniczka w pewnym momencie całkowicie się poddała, ale... Nie odpadła. gwałtownie okazało się, iż z programem pożegnali się Natalia i Kamil. Wszystko dlatego, iż dziewczyna nie chciała zdradzić swojej przyjaciółki i pozwoliła wygrać Karolinie. To poświęcenie zostało docenione przez pozostałych uczestników programów, którzy nie kryli nad nim podziwu.


"Hotel Paradise". Uczestnicy palą intencje. Karolina zaskoczyła wszystkich swoim wyznaniem
Wieczorem uczestnicy dyskutowali o zadaniu na tratwach, a Karolina nie kryła wyrzutów sumienia z powodu odpadnięcia przyjaciółki. Pomimo różnych myśli w głowie uczestniczka zdecydowała się walczyć dalej. Niedługo później wszyscy zebrali się przy ognisku na plaży, by symbolicznie spalić swoje intencje i podzielić się przemyśleniami. To był emocjonalny moment refleksji. Nieoczekiwanie Karolina wyznała, iż ma problem z wyrażaniem emocji, co wywołało poruszenie u Bartka. To właśnie jemu jakiś czas temu wyjawiła, iż jej para z Adrianem... nie ma sensu. Przed kamerami Bartek nie gryzł się w język i wprost przyznał, iż wszyscy wiedzą, iż para Karoliny jest sztucznie wykreowana. ZOBACZ TEŻ: "Hotel Paradise". To pożegnanie było bolesne. Kto odpadł na Rajskim Rozdaniu?
Idź do oryginalnego materiału